Chałwa sezamowa – cóż to za wspaniały, zdrowy słodycz! Ja bardzo lubię chałwę, choć widząc, jak wiele niepotrzebnych dodatków posiada ta ze sklepu, pokusiłam się o zrobienie tego smakołyku samodzielnie. Łatwizna:-)
Składniki na rewelacyjną domową chałwę sezamową:
- 20 dkg sezamu
- kilka łyżek płynnego miodu (zależy jak słodką chałwę lubisz)
- ulubione bakalie
Sezam delikatnie upraż na suchej patelni. Delikatnie, czyli tak, aby ziarna nie stały się brązowe, bo chałwa będzie gorzka. Gdy ziarna ostygną zmiel je w młynku do kawy lub w blenderze.
KLIKNIJ TUTAJ, jeżeli chcesz dowiedzieć się jaki blender wybrałam i dlaczego 🙂
Zmielone nasionka połącz z miodem – wystarczy wymieszać łyżką. Im więcej dodasz miodu tym chałwa będzie bardziej elastyczna no i słodka. Jeśli chcesz, możesz dodać na przykład nasiona słonecznika, pestki dyni lub orzechy.
Gotową masę włóż albo do silikonowych foremek na babeczki, albo zawiń w folię aluminiową i wstaw na kilka godzin do lodówki. Jeśli Ci się spieszy, wstaw na 30 minut do zamrażarki. Po schłodzeniu potnij na kawałki ostrym nożem. Możesz też jeszcze nie schłodzoną masę uformować w kulki.
Pobierz bezpłatnego eBooka!
1. Nasza historia – co nam dała zmiana odżywiania.
2. Co musisz zrobić zanim zaczniesz zmiany.
3. Produkty, które powinny zniknąć z kuchni.
4. Co w zamian? Zdrowe zamienniki.
5. Co się stanie, jeżeli nic nie zrobisz.
6. Jak zrobić to szybciej i łatwiej.
Tatiana, fajnie że można zrobić chałwę samemu w domu bo bardzo ją lubię. Mam nawet wrażenie, że wychodzi taniej niż ze sklepu a przede wszystkim jest zdrowa. Ja dodałam podprażone pestki dyni.
Dziękuję Kasiu za odwiedzenie bloga. Pestki dyni do chałwy – mniam 🙂
NIE MIELCIE SEZAMU W MŁYNKU DO KAWY! Sezam jest tłusty więc tak zaklei żarna, że masz roboty co najmniej na godzinę, żeby je oczyścić. Nie wiem jak w młynku udarowym, ale coś czuję, że też nie będzie to dobre. Najlepszy jest blender, a i to się zakleja.
Masz rację, młynek żarnowy raczej się do tego nie nadaje. My mielimy w zwykłym młynku (nie żarnowy) w którym są dwa wirujące ostrza, sprawuje się rewelacyjnie. W blenderze również jest ok.
Mam sezam niełuskany. Może być?
Nie za bardzo. Łuski powodują, że nie chce się sklejać. Ale może to też zależeć od wydajności blendera. Może spróbowałabyś pół na pół z łuskanym?
Dziękuję za odpowiedź. Zrobiłam z nieluskanego i jest ok. Ale spróbuję pół na pół, a następnie z samego luskanego. Dzięki Tatiana za ten przepis. Uwielbiam chalwe ?
Super przepis, na pewno wypróbuję 🙂 A sezam jest przede wszystkim bardzo dobrym źródłem wapnia, o czym nie wszyscy wiedzą 🙂
pozdrawiam