Gdy wolnoobrotowa wyciskarka do soków Gracioso zawitała do naszego domu, trochę byłam zaskoczona jej wielkością – że niby taka duża. Ale teraz, z perspektywy ponad pół roku eksploatacji, jestem zachwycona jej praktycznością. Niemniej zanim się na nią zdecydowałam, skorzystałam z możliwości i zrobiłam szczegółowe porównanie, aby wybrać taką, która idealnie sprawdzi się w naszej kuchni.
Po co mi wyciskarka do soków?
Mój pierwszy kontakt z wyciskarką do soków pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa. Była to sokowirówka Katarzyna, chyba jedyna wtedy dostępna na ryku i do kogo się nie poszło, to w kuchni stało dokładnie takie same, niezniszczalne urządzenie. Nawet w tych samych kolorach – ależ to były czasy! 🙂 Piło się wtedy soki z jabłek, marchwi i buraków i nikomu do głowy nie przychodziło, że soki mogą być jeszcze wartościowsze.
Gdy założyliśmy z Michałem rodzinę, przez jakiś czas nie mieliśmy wyciskarki do soków, bo przecież można było kupić soki w kartonach – teraz już wiem, co jest w tych sokach. Po jakimś czasie Michała wujek oddał nam swoją już 20-letnią Katarzynę i używaliśmy jej, aż silnik przeszedł na emeryturę.
Było to podczas mojego wychodzenia z leukopenii (możesz poczytać o tym tutaj), gdzie codziennie 2 razy wyciskałam sok dla 2. osób. Musieliśmy więc kupić nową sokowirówkę. I kupiliśmy, ale po 2. latach poznaliśmy smak soków z wyciskarki wolnoobrotowej. Dodatkowo takie soki są wartościowsze pod względem zawartości witamin (mniej się nagrzewają) i nie było odwrotu – kupiliśmy naszą pierwszą wyciskarkę wolnoobrotową za 450 zł. Soki były z niej smaczne, ale po 3 latach używania poznaliśmy Gracioso…
Z tej historii wyciągnij najważniejszy wniosek – przede wszystkim soki trzeba pić!
Niezależnie od tego czy zostały wyciśnięte w sokowirówce za 250 zł, czy w dwuślimakowej wyciskarce wolnoobrotowej wykonanej ze stali nierdzewnej, kosztującej 4 tyś. zł. Obecnie asortyment dostępnych wyciskarek do soków wygląda zupełnie inaczej. Teraz idąc do większego sklepu AGD mamy do wyboru co najmniej kilkanaście urządzeń służących do wyciskania soku (jak dodamy internet, będzie kilkadziesiąt).
Ale czy tylko do soku? Ależ nie! Okazuje się, że producenci, chcąc przekonać nas do wyboru ich wyciskarki do soków, dodają kolejne funkcjonalności, jak np. przygotowywania lodów owocowych (sorbetów) albo masła orzechowego.
Czy ma to sens i czy sprawdza się w praktyce? Owszem można zrobić masło orzechowe w poziomej wyciskarce wolnoobrotowej (w naszej również po trzykrotnym zmieleniu orzechów), jednak zdecydowanie wygodniej, szybciej i skuteczniej można zrobić to w dobrym blenderze np. takim tak ten.
No więc do czego potrzebujesz wyciskarki? Do przygotowywania soków z warzyw i owoców – to jest jej główne przeznaczenie – do smacznych i zdrowych soków. Dodatkowo powinna być łatwa w obsłudze i myciu, dzięki czemu każdego dnia chętniej będziesz po nią sięgać i raczyć się świeżo wyciśniętym sokiem.
Wyciskarka wolnoobrotowa – pozioma czy pionowa?
Ze względu położenie wałka ślimaka miażdżącego warzywa i owoce wyciskarki do soków dzielą się na poziome i pionowe. W poziomych wałek pracuje poziomo, tak jak w typowych maszynkach do mięsa. W pionowych zaś oś obrotu wałka jest prostopadła do blatu, jak ostrza w blenderze. Każda z konstrukcji ma swoje zalety i wady, każdy sam musi wybrać na czym w jego przypadku najbardziej mu zależy.
Wyciskarka pozioma zazwyczaj ma dużo prostszą konstrukcję, jest zbudowana z mniejszej ilości elementów. Dzięki temu dużo szybciej się ją składa i myje. Dodatkowo prostsza konstrukcja to mniej elementów, które mogą ulec uszkodzeniu, więc teoretycznie taka wyciskarka powinna być bardziej niezawodna. W naszej kuchni testowaliśmy wyciskarki do soków poziome i pionowe firmy G21. Po 3. miesiącach testów obydwie konstrukcje działały bez zarzutu.
Wadą wyciskarki poziomej jest zazwyczaj mniejszy otwór na wsad. Wymusza to drobniejsze pokrojenie owoców i warzyw i powoduje, że wyciskanie soku może trwać 5 minut dłużej.
Wyciskarki pionowe zazwyczaj mają dużo większe otwory na wsad, do których mieści się na przykład całe małe jabłko. Dzięki temu jest mniej pracy z przygotowaniem warzyw i owoców na soki.
Wadą wyciskarki pionowej jest jej skomplikowana konstrukcja, większa ilość elementów o nieregularnych kształtach. Do ich umycia potrzeba specjalnych szczoteczek. Mając do wyboru umycie wyciskarki poziomej i pionowej zdecydowanie chętniej sięgam po poziomą – trwa do znacząco krócej.
Czy moc silnika wyciskarki do soków ma znaczenie?
Producenci sokowirówek niemal licytują się na moce silników: 500, 800, a nawet 1100 W. W przypadku wysokoobrotowych wyciskarek, które najpierw ścierają, a potem za pomocą siły odśrodkowej oddzielają sok od pulpy ma to uzasadnienie.
Jednak w przypadku wyciskarek wolnoobrotowych aż tak duże moce silnika nie są potrzebne. Już silnik z mocą 150 W wystarczy, aby wycisnąć soki z miękkich owoców i warzyw liściastych. Moc 200 W poradzi sobie nawet z twardymi warzywami korzeniowymi typu marchewka lub burak. Jak to możliwe? W wyciskarkach wolnoobrotowych dzięki zastosowaniu przekładni wysokie obroty silnika są znacząco zredukowane, co przekłada się na bardzo duży moment obrotowy.
Im niższe obroty ślimaka tym więcej wartości odżywczych przenika do soku. Dzieje się tak dlatego, że przy niższych obrotach pulpa wolniej się nagrzewa, co spowalnia proces utleniania się witamin, enzymów i zawartych w soku fitoskładników.
Z czego powinien być wykonany ślimak wyciskarki?
Przed zakupem zwróć uwagę, aby najciężej pracujący element, który ma największy kontakt z miażdżonymi owocami i warzywami był wykonany z materiału “BPA Free” – wolnego od bisfenolu A. W przeciwnym wypadku może się on wydobywać z tworzyw sztucznych i przenikać do wyciskanego soku.
Nawet najtwardszy plastik (BPA Free) pod wpływem dużych sił towarzyszących miażdżeniu może się ścierać i przenikać do soku, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest ślimak ceramiczny. Ceramika jest materiałem bardzo twardym, a co najważniejsze – naturalnym.
Dlatego jeżeli masz taką możliwość wybierz wyciskarkę do soków z ceramicznym ślimakiem.
Jak cena przekłada się na jakość soku?
Najczęściej im wyższa cena tym jakość uzyskanego soku jest lepsza. Pisząc jakość, mam na myśli smak, konsystencję i ilość pozostałej w nim pulpy.
Jednak oceniając wyciskarkę do soków i dokonując wyboru lepiej spojrzeć na nią szerzej. Należy uwzględnić również ergonomię użytkowania (czas mycia i składania), solidność wykonania (jak długo posłuży), jej wielkość i wygląd. Sprzęt ma nie tylko być funkcjonalny i niezawodny, ale miło by było, gdyby dodatkowo zdobił kuchnię! 🙂
W naszej kilkuletniej przygodzie z wyciskarkami do soków przetestowaliśmy 8 modeli w cenach od 200 do 1700 zł. Która wypadła najlepiej? Może się zdziwisz, ale wcale nie ta najdroższa… Wyciskarka wolnoobrotowa za 1700 zł zagościła w naszym domu tylko na 2 tygodnie. Zwróciliśmy ją dystrybutorowi, ponieważ wyciskany przez nią sok zawierał bardzo dużo pulpy, był gorzki i nikt nie chciał go pić, oprócz dzielnego Michała.
Najdłużej testowaliśmy 3 wyciskarki wolnoobrotowe firmy G21, dlatego na nich oprzemy nasze porównanie i rekomendację.
Którą wyciskarkę firmy G21 wybrać?
Do testów z firmy G21 otrzymaliśmy 3 modele wyciskarek wolnoobrotowych:
- 2 poziome: Gracioso i Chamber
- 1 pionowa: Emotion
Urządzenia były bardzo solidnie zapakowane gwarantując bezpieczny transport. Celem testów było wybranie wyciskarki, która spełni nasze oczekiwania i zostanie z nami na dłużej. Potrzebowaliśmy wyciskarki do soków, która świetnie sprawdzi się zarówno w okazjonalnym użytkowaniu (2 – 3 razy w tygodniu po porcji soku dla każdego), jak również w intensywnych detoksach sokowych, które kilka razy w roku sobie urządzamy z Michałem.
Wyciskarka miała być prosta w obsłudze, szybka w myciu i składaniu, wydajna (soki dla 5 osobowej rodziny) i cicha (śpiące dziecko). Do tego oczywiście miała wyciskać smaczne i apetycznie wyglądające soki!
Nasze testy trwały 3 miesiące, dzięki czemu mieliśmy czas i możliwości sprawdzić je w rożnych sytuacjach.
Te wyciskarki do soków zdecydowanie różnią się między sobą wyglądem, wielkością, wygodą użytkowania, ale mają jedną wspólną cechę – wyciskają bardzo smaczne soki! Skoro można nimi przygotować pyszne soki to czy oznacza to, że wszystkie są tak samo dobre? Otóż nie! Różnią się one rozmiarem, wyglądem, łatwością mycia i składania oraz konsystencją soku.
1. Wyciskarka pionowa Emotion
Wyciskarka o konstrukcji pionowej jest wysoka i wąska, czyli zajmuje najmniejszą ilość blatu w kuchni. Pomimo smukłej sylwetki jest stabilna dzięki ciężkiemu korpusowi z silnikiem. Jest to zaletą przy stabilizacji, ale utrudnia przenoszenie. Emotion jest najcięższą (waga 6,4 kg) z testowanych przez nas wyciskarek.
Dzięki dużemu otworowi na wsad przed wyciskaniem jest mniej pracy z przygotowaniem warzyw i owoców, np. umyte małe jabłka można wkładać w całości. Jednak nie radzi sobie tak dobrze z liśćmi, typu pokrzywa, czy szpinak, jak Gracioso. Wyciśnięte przez nią soki są bardzo smaczne, ale zawierają dość dużo pulpy. Przed ich wypiciem najczęściej przecedzaliśmy je przez sitko.
2. Wyciskarka pozioma Chamber
Pierwsza z wyciskarek poziomych jest o 2,3 kg lżejsza od Emotion. Jest to najmniejsza z testowanych przez nas wyciskarek firmy G21, znajdzie się dla niej miejsce nawet na małym blacie kuchennym. Posiada ceramiczny ślimak (super!) oraz wygodny dzbanek do pozyskanego soku – szkoda tylko, że wykonany z plastiku.
Pracuje bardzo cicho i świetnie radzi sobie nawet z twardymi warzywami korzeniowymi (burak, marchewka), jednak z uwagi na niewielki otwór na wsad trzeba je wcześniej pokroić na mniejsze kawałki. Niewątpliwą zaletą wyciskarki do soków Chamber jest jej prosta konstrukcja, dzięki temu bardzo szybko się ją myje i składa.
3. Wyciskarka pozioma Gracioso
Ostatnia z wyciskarek w naszym przypadku sprawdziła się najlepiej. Można powiedzieć, że łączy zalety dwóch poprzednich. Prosta konstrukcja z ceramicznym ślimakiem oraz duży otwór na wsad skracający czas przygotowania warzyw i owoców. Do tego bardzo estetyczny dzbanek na sok wykonany ze szkła. A co najważniejsze niema żadnego problemu z wyciśnięciem soku z pokrzywy, szpinaku czy kapusty!
Poniżej porównanie trzech wyciskarek wolnoobrotowych firmy G21:
Gracioso | Chamber | Emotion | |
Cena*, od której odejmij 100 zł rabatu (więcej info niżej) |
1049 pln | 999 pln | 799 pln |
Waga | 4,8 kg | 4,1 kg | 6,4 kg |
Wysokość | 39 cm | 34 cm | 46 cm |
Ilość zajmowanego miejsca na blacie przez wyciskarkę w całości złożoną | 39 x 23 cm | 37 x 18 cm | 22 x 15 cm |
Szeroki wlot dla surowców | tak | tak | |
Czy zrobisz masło orzechowe (trzeba 3 razy zmielić orzechy) | tak | tak | |
Łatwość mycia | tak | tak | |
Ilość soku z 1,8 kg surowców (0,68 kg marchwi, 0,23 kg buraków, 0,58 kg, jabłek, 0,40 kg jarmużu) | 664 ml | 668 ml | 711 ml |
Ilość piany z powyższego soku | 50 ml | 47 ml | 70 ml |
Ilość pulpy z powyższego soku po przecedzeniu przez sitko | 1 łyżka | 1 łyżka | 3 łyżki |
Dzbanek | szklany 600 ml | plastikowy 500 ml | plastikowy 1 l |
Separator piany | tak | tak | |
Ślimak | ceramiczny | ceramiczny | plastikowy |
Regulacja gęstości soku | tak | ||
Cicha praca | tak | tak | tak |
Możliwość dokupienia przystawki do mielenia mięsa i robienia makaronów | tak | ||
Sitko do musów i lodów | tak | tak |
* Cena na dzień 23.08.2018
Czyli jak widzisz różnice nie są spektakularne. Ja mając wybór jeszcze raz wybrałabym Gracioso, ponieważ sok z niej jest bardziej klarowny niż w Emotion i ma wlot do warzyw i owoców, większy niż Chamber.
Zatem w przypadku wyciskarek firmy G21 dokonując wyboru nie musisz się martwić o smak soku, ponieważ z każdej wychodzi bardzo dobry (mamy porównanie). A nie jest to takie oczywiste, ponieważ jak wspominałam wcześniej, mieliśmy okazję testować wyciskarkę innej firmy za 1700 zł i sok z niej był na tyle gorzki, że nikt nie chciał go pić.
Gdzie kupić dobrą wyciskarkę wolnoobrotową?
Wyciskarka G21 Gracioso zachwyciła nas tak, że na stałe zagościła w naszej kuchni, tutaj znajdziesz jej szczegółową recenzję.
W chwili pisania tego artykułu intensywnie pracuje już u nas od ponad pół roku i ciągle jesteśmy z niej zadowoleni. Doskonale sprawdza się zarówno w okazjonalnym robieniu soku po szklance dla każdego członka rodziny jak również w kilkudniowych detoksach sokowych. W takich okresach wyciskamy po 3-5 litrów soku dziennie.
A teraz najlepsze 🙂 Dzięki dobrej współpracy z dystrybutorem wyciskarek G21 wynegocjowaliśmy dla naszych czytelników rabat (100 zł zniżki) na zakup dowolnej z 3. testowanych tu wyciskarek oraz na inny wybrany sprzęt.
Jak skorzystać z 100 zł rabatu?
- Trzeba wejść na stronę sprzedawcy (vitamoc.pl):
- Dodać produkt do koszyka.
- Przejść do realizacji zamówienia.
- W polu KUPONY wpisać TATIANA.
- Wcisnąć OK i cieszyć się 100 zł rabatu.
Na zdrowie!
Mamy nadzieję, że wpis ten ułatwi Ci wybór i zakup wolnoobrotowej wyciskarki do soków, dzięki temu częściej będziesz sięgać po świeżo wyciskane soki warzywno – owocowe.
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wyciskarek do soków, to pisz śmiało w komentarzu, chętnie na nie odpowiemy.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą vitamoc.pl
Dzień Dobry.
Ciekawi mnie, czy robiliście porównanie, ile z takiej samej ilości owoców lub warzyw każda z wyciskarek produkuje soku?
Co robicie z pulpą, która zostaje po wyciśnięciu, czy macie jakieś przepisy na jej wykorzystanie, pasztety warzywne może?
Dzień dobry Marku, w artykule jest porównanie z tą samą ilością marchewki. W filmie również jest porównanie dwóch wyciskarek z tą samą ilością marchewki.
Pomysły na wytłoczyny przerobiłam różne, ale żaden nam nie smakował 😉
Pozdrawiam (piękne zdjęcia robisz 🙂
Dzień Dobry, to znowu ja 🙂
Dopiero zobaczyłem odpowiedź i dziękuję za komplement n/t zdjęć.
Czy w ciągu roku coś się zmieniło w Waszej ocenie wyciskarek?
Pojawiły się nowsze modele, dotychczas miałem możliwość korzystania okazjonalnie z Sany, teraz chciałbym coś kupić na stałe do 1800zł.
Macie nowe rady czy nadal Gracioso dla Was najlepiej się sprawdza?
Cześć Artur, miło Cię “słyszeć” 🙂 W temacie wyciskarek nic się u nas nie sprawdziło. Od ponad 2 lat korzystamy z Gracioso (pozioma) i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Na tyle bardzo, że nie szukamy innych rozwiązań 🙂
Też mam też dużą, poziomą wyciskarkę “Omega” – którą mi przysłali kuzyni z Chicago – która niestety jest na zasilanie amerykańskie, 115V . Na szczęście mam odpowiedni autotransformator i korzystam z niej z dużą satysfakcją.
Pozdrawiam,
Romuald
A jakie soki najbardziej lubisz?