Czym jest dla Ciebie otyłość, nadwaga osoby dorosłej? Czy to kwestia wyglądu? Czy to kwestia wyboru? A może kwestia zdrowia? Ja osobiście znam osoby z nadwagą oraz osoby otyłe (jest między nimi różnica), które wyglądają bardzo ładnie i są radosne. W ogóle mam wrażenie, że osoby z nadwagą są bardziej radosne i jowialne. Co prawda od dość długiego już czasu tyle mówi się w telewizji czy radiu, że trzeba być szczupłym, mieć piękną sylwetkę, ćwiczyć, że psuje to całą radość. Ale czy faktycznie tak jest, że powinny się one odchudzić?

Jak sprawdzić stopień nadwagi?

Jest kilka wskaźników, ale najprostszym wskaźnikiem klinicznym, pozwalającym obliczyć stopień zaawansowania nadwagi czy otyłości, jest wskaźnik Body Mass Index (BMI), który jest ilorazem masy ciała w kg i kwadratu wysokości w metrach. Jak obliczyć swoje BMI? Dla przykładu ja ważę z rana 48 kg przy 1,59 m wzrostu:

BMI = 48 : (1,59 x 1,59) = 48 : 2,5281 = 18,99

Według kryteriów WHO prawidłowy zakres BMI dla osób dorosłych wynosi 18,5 – 24,9 kg/m2.

Normy BMI to:

• <18,5           – niedowaga
• 18,5 – 24,9  – norma
• 25,0 – 29,9  – nadwaga
• 30,0 – 34,9  – otyłość pierwszego stopnia – przy moim wzroście trzeba by było ważyć od 80 kg
• 35,0 – 39,9  – otyłość drugiego stopnia
• >40,0           – otyłość trzeciego stopnia

No właśnie, ale czy nadwaga, a w szczególności otyłość, to tyko kwestia wyglądu i samopoczucia, czy może przekłada się ona na zdrowie? Niestety wieloletnie obserwacje kliniczne wskazują niewątpliwą korelację wysokiego BMI z ryzykiem zapadalności na choroby przewlekłe.

Jakie choroby mogą być powikłaniem otyłości?

• cukrzyca 2

• nadciśnienie tętnicze

• miażdżyca

a te mogą prowadzić do chorób nerek, chorób układu krążenia (1. Niewydolność nerek jest powikłaniem cukrzycy, a w Polsce jest 2-3 mln cukrzyków (2.

A do tego:

choroba zwyrodnieniowa stawów i kręgosłupa, choroba niedokrwienna serca, zaburzenia krzepliwości krwi, nowotwory (m. in. rak macicy, rak jelita grubego), choroby dróg żółciowych, marskość wątroby, zapalenie trzustki, dna moczanowa, zaburzenia hormonalne, zespół bezdechu sennego, kamica dróg moczowych, kamica pęcherzyka żółciowego, zaburzenia płodności, ryzyko powikłań okołoporodowych i pooperacyjnych, obniżona sprawność ruchowa, depresja, niższe poczucie wartości, hiperlipidemia, będąca zespołem zaburzeń metabolicznych objawiająca się podwyższonymi poziomami cholesterolu i trójglicerydów w surowicy krwi.

Organizm osoby otyłej jest zanieczyszczony i zakwaszony, a przez to idealny dla chorób i wirusów. Szybciej się starzeje. Nieprzyjemne, ale wciąż za mało, aby podjąć trud zmian nawyków żywieniowych. Zawsze można doszukać się podobnych chorób w rodzinie i sprawa załatwiona – geny. Nie, wcale nie jedzenie, tylko geny!

A czy na podstawie pozytywnych emocji podejmiesz decyzję o redukcji masy ciała?

Czy podejmiesz decyzję o zrzuceniu nadwagi, gdy wszyscy wokół będą Cię utwierdzali w przekonaniu, że liczy się to, co masz w środku, że jesteś kochanym pączusiem i niczego nie musisz robić? Czy to zmotywuje Cię do zmian w odżywianiu w celu odzyskania zdrowia? Małe prawdopodobieństwo (3.

Dlatego niniejszym postanowiłam Cię zezłościć.

Trochę, a może nawet bardzo nie będziesz mnie lubić, ale tu chodzi o Twoje zdrowie.

Cóż, złość może być nieocenionym motorem zmian na lepsze. Nie pozwala się ona pogodzić z niechcianym stanem rzeczy. Niechcianym? – zapytasz. A dlaczego niechcianym?

• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy masz trudności z wchodzeniem po schodach.
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy nie możesz zawiązać sznurówek.
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy masz coraz większe kłopoty z oddychaniem.
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy masz kłopoty ze stawami.
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy kleisz się od potu. 
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy coraz częściej składasz wizyty lekarzowi, tak jak byś nie miała lepszych zajęć.
• Bo nie wierzę, że jest Ci dobrze, gdy musisz łykać coraz większe ilości lekarstw.

Czy już się bardzo na mnie złościsz? Pewnie tak, ale czy wystarczająco, aby coś z tym zrobić?

Trochę jeszcze powalczysz -> i pomyślisz, że szczupli przecież też chorują…

Z pewnością znajdą się osoby w Twoim otoczeniu, które wg Ciebie mają dobrą wagę, a do tego jedną z wymienionych chorób. Tak, bycie w wagowej normie nie gwarantuje Ci doskonałego zdrowia przez całe życie, ale nadwaga zwiększa prawdopodobieństwo tychże chorób. Niska waga nie jest gwarantem m.in. dlatego, że może wynikać z małej ilości zjadanego pożywienia, a nie jego jakości. Czy wiesz, że spadek nadwagi o 1 kg powoduje spadek ryzyka chorób serca o 2%? (4

Już prawie wiesz, że chcesz schudnąć, ale nie masz wystarczająco dużo motywacji.

Nic dziwnego – do dużych zmian każdy potrzebuje motywacji. Czasem trzeba odbić się od ściany, aby coś zmienić.

Powikłania w postaci chorób może nie są dla Ciebie straszne, bo wszystko można zrzucić na wiek, a jeszcze lepiej geny. Ale pomyśl, o ile łatwiej jest pomóc w nagłym przypadku, jakim jest wypadek, osobie z wagą ciała w granicach normy.

Gdy byłam na konferencji “Dietetyka w transplantologii i nefrologii”…

Co to ma do rzeczy? No właśnie ma, niestety. Zdałam sobie sprawę z jeszcze jednej rzeczy. Takiej, że każdy z nas może potrzebować przeszczepu. Pomyślałaś kiedyś o tym? Ja nigdy. A tymczasem szczuplejsze osoby mają większe szanse na to, że przeszczep się przyjmie, a dawców organów jest jednak bardzo mało.

W wielu przypadkach otyłość opóźnia przeprowadzenie operacji, bo wymaga podjęcia kroków w celu “uzdatnienia” człowieka do tak ciężkiej operacji, jaką jest przeszczep. Uzdatnienia poprzez odchudzenie w przypadku otyłości (nie nadwagi).

Każdy z nas może potrzebować przeszczepu.

W przypadku wątroby wystarczy najeść się muchomora sromotnikowego. Do tego nadużywanie paracetamolu (dla każdego będzie to inna ilość), zachorowanie na WZW C lub B też może doprowadzić do zniszczenia wątroby na tyle, że będzie potrzebny przeszczep. O nadmiarze alkoholu nie wspominając. Dlatego ważna jest kondycja organizmu, aby była choć na średnim poziomie.

Dobra wiadomość jest taka, że na tejże konferencji dowiedziałam się również, że osoby otyłe kwalifikowane do transplantacji preferują żywność typu fast food. To oznacza, że jest nadzieja, ponieważ powód otyłości leży głównie w jedzeniu i stylu życia, czyli można to zmienić.

Co trzeba zrobić? Przede wszystkim pierwszy krok.

Pierwszy najtrudniejszy krok to rezygnacja z żywności typu fast food i samodzielne przyrządzanie posiłków z dużą ilością warzyw. Na blogu znajdziesz mnóstwo inspiracji na smaczne i szybkie potrawy.

Drugi najtrudniejszy krok to podjęcie lekkiej aktywności fizycznej (lekkiej, aby nie obciążyć organizmu).

Trzeci najtrudniejszy krok to oczyszczenie organizmu jednym z wybranych programów (tu znajdziesz więcej informacji). Ale na to przyjdzie czas.

Od czego zacząć?

Na pewno nie od jakiejś restrykcyjnej diety, lecz od rewolucji w szafkach kuchennych (tutaj znajdziesz informacje, jak to zrobić), zmian w sposobie gotowania oraz, a waga sama zacznie spadać.

Przy czym, przy dużej otyłości musisz udać się do lekarza. Dlatego zacznij działać, zanim dotrzesz do tego punktu.

Tutaj możesz posłuchać historii Michała, który w pół roku zrzucił 20 kg.

Nie zaczynaj od zakupu diet odchudzających! Na początek wprowadź zmiany i zobacz, co będzie się działo. Przeczytaj artykuł spod tego linku i zobacz, co jesteś w stanie wprowadzić już. Wszystkie zamieszczone w tym artykule linki są tutaj by Ci pomóc. O tym jak zdrowo schudnąć i utrzymać wagę usłyszysz w tym podcaście.

Nie obiecuję Ci, że za pół roku będziesz mieć optymalną wagę ciała, bo może masz dolegliwości, które to utrudniają. Ale jeśli nie zaczniesz działać, to nawet nie masz na to szans.

Co to jest lekka aktywność fizyczna?

Na początek spacery, marsze, pływanie. Jak twierdzą specjaliści ze Studium Wychowania Fizycznego i Sportu pływanie pozwala spalać tkankę tłuszczową, poprawia kondycję, wzmacnia mięśnie (w tym serce), wydolność oddechową, a co najważniejsze, nie obciąża stawów.

Nie trzeba być od razu świetnym pływakiem. Można pływać z pomocą deski.

To oczywiście nie jest jeszcze wszystko, bo przecież należy się odpowiednio nawadniać (5, nie nadużywać alkoholu, jeść warzywa jako profilaktykę chorób (w tym raka), zadbać o zdrowy sen. Ale na to przyjdzie czas. Nie wszystko naraz.

Aby uzyskać więcej konkretnych informacji, poczytaj artykuły załączone do tekstu (w tym wszystko by się nie zmieściło).

Gdy zrobisz pierwszy krok (i drugi, i trzeci), będziesz zdobywać kolejne umiejętności i jeszcze lepiej traktować swoje ciało. Nie próbuj od razu zrobić wszystkiego, aby nie przytłoczyć się ilością. Powoli do przodu, a osiągniesz sukces. Tego Ci życzę. I pamiętaj, tu nie chodzi o figurę modelki lecz o zdrową wagę ciała! Trzymam kciuki! 🙂

Że co? Że niby Ty nie dasz rady??? 🙂

• 1) Dr n. med. Wojciech Blik “Otyłość – objaw czy choroba o wielu obliczach?”
• 2) Ile osób w Polsce choruje na cukrzycę?[raport NIZP-PZH] https://pulsmedycyny.pl/ile-osob-w-polsce-choruje-na-cukrzyce-raport-nizp-pzh-893810
• 3) Żemojtel-Piotrowska M., Piotrowski J. (2012), „Kiedy złość motywuje? Społeczne funkcje wyrażania złości”. W: Bereza B. (red.). Oblicza złości. Perspektywa psychologów, psychiatrów i psychoterapeutów, Wydawnictwo DIFIN, s. 39-55
• 4) Prof. dr hab. Marek Naruszewicz – wykład SWPS, 2019
• 5) K. Wiśniewska, E. Kurowska, K. Okręglicka “Wpływ spożycia wody na masę ciała”, Wiadomości Lekarskie 2014
• W. S. Zgliczyński “Nadwaga i otyłość w Polsce”, Infos 2017
• A. Jung “Otyłość – choroba cywilizacyjna”, Pediatr Med Rodz 2014
• Źródła informacji

Gotowa na pierwszy krok?

Jeżeli szukasz sprawdzonego sposobu na stabilizację wagi i regenerację organizmu to poniższy bezpłatny e-book może Cię zainteresować.

Znajdziesz w nim 3-dniowy, przygotowany przez dietetyczkę i sprawdzony przez użytkowników jadłospis, który jest świetnym początkiem zdrowej stabilizacji wagi.

Oprócz przepisów jest w nim również lista zakupowa ze wskazaniem sklepów, w których kupisz wszystkie niezbędne składniki.