Organizm człowieka ma wbudowane mechanizmy oczyszczania, czyli pozbywania się zbędnych produktów przemiany materii (toksyn). Jednak współczesne środowisko, dieta i styl życia sprawiają, że nie zawsze działają one skutecznie i część toksyn kumuluje się, powoli zatruwając organizm. Jaglany detoks to jeden ze sposobów, aby w krótkim czasie poprzez zmiany w diecie oczyścić organizm i poczuć się kilka lat młodziej, a przy okazji wyrobić zdrowe nawyki żywieniowe.
Takich sposobów jest więcej, choćby dieta warzywno-owocowa propagowana w Polsce przez dr Ewę Dąbrowską. Osoby przechodzące posty zdrowotne osiągają spektakularne poprawy samopoczucia i zdrowia. Już po kilku dniach takiej głodówki leczniczej, gdy organizm przejdzie na odżywianie wewnętrzne zwiększa się poziom energii, poprawia samopoczucie. Dlaczego tak się dzieje i czy takie formy oczyszczania są bezpieczne?
Aby zgłębić temat postów leczniczych do dzisiejszego podcastu zaprosiłem specjalistę medycyny detoksykacyjnej, dietoterapeutę Marka Zarembę.
Z tego odcinka podcastu dowiesz się:
- Co to jest detoksykacja.
- Skąd bierze się moda na detoks.
- Od jak dawna ludzie praktykują posty.
- Na czym polega post jednodniowy.
- Jaglany detoks a Post Daniela.
- Czy mając Hashimoto można podjąć post jaglany.
- Jak poradzić sobie z refluksem (zgagą).
- Jaglany Detoks a ciąża lub okres karmienia piersią.
- Jak się odżywiać po zakończeniu detoksu.
Podcast: Play in new window | Download (Duration: 58:41 — 54.0MB)
Śledź nas: Apple Podcasts | RSS | More
Jaglany detoks – transkrypt
Kliknij tutaj, aby pobrać transkrypt tego odcinka podcastu
Jak możesz słuchać podcastu?
- na blogu – wszystkie podcasty z naszego bloga,
- na dowolnym odtwarzaczu mp3, pliki możesz pobrać z bloga i przegrać je na swój odtwarzacz,
- filmiki instruktażowe – jak najwygodniej słuchać na swoim telefonie – to banalnie proste! 🙂
Zdecydowanie polecam ostatni sposób – słuchanie podcastów na swoim smartfonie. Ja tak robię już od kilku lat i jestem z tego sposobu bardzo zadowolony. Swoje ulubione podcasty mam zawsze z sobą i słucham w każdym miejscu i o dowolnym czasie. Polecam!
Oceń mój podcast – jaglany detoks
Jeżeli chcesz mi jakoś podziękować, to najlepsze dla mnie będzie pozostawienie przez Ciebie opinii w iTunes. Dzięki temu mój podcast będzie lepiej widoczny i łatwiej będę mógł docierać do nowych słuchaczy. Możesz to zrobić klikając na linka poniżej.
-> Oceń podcast “Więcej Niż Zdrowe Odżywianie” na iTunes
Notatki do tego odcinka podcastu:
- Spisana treść tego podcastu, kliknij tutaj.
- Kurs: Jaglany Detoks w 2 tygodnie
Jaglany Detoks – bezpłatny eBook!
1. Właściwe nawyki – fundamenty zdrowia
2. Okresowe posty – pomagają czy szkodzą?
3. Jaglany Detoks – autostrada do zdrowia
4. 6 kluczowych zasad Jaglanego Detoksu
5. Czy Jaglany Detoks jest dla Ciebie?
6. Co mówią osiągnęły osoby, które przeszły detoks?
O jakiegoś czasu jadam dużo kaszy jaglanej
O jaglanym detoksie dowiedziałam się szukając pomocy dla mojego Synka chorego na mukowiscydoze. Od piątego tygodnia życia ma on niewydolna trzustkę i inne olbrzymie problemy trawienne. Lekarze rozkładali ręce, bo pomimo przyjmowania dużych dawek leków stan jego brzucha ciagle sie pogarszał. Zaczęłam szukać pomocy poza konwencjonalną medycyną i zastosowałam u całej naszej rodziny sposób żywienia opierający się na zasadach jd. W ciągu trzech miesięcy stan zdrowia mojego Synka zaskoczył nawet lekarzy. Porównując wyniki badań sprzed jd i po trzech miesiącach od zastosowania diety, stopień wchłaniania wzrósł z 60 do 90%, ustąpił refluks, ustały przykre dolegliwości i bóle brzucha, samopoczucie poprawiło się wręcz nieprawdopodobnie, syn wreszcie zaczal przybierać na wadze. Jd to teraz nasz tryb życia, a nie tylko chwilowa dieta.
Jaglanego detoksu nigdy jeszcze nie robiłam i mówiąc szczerze – liczę na to, że z książką mi się to uda. Od detoksu oczekiwałabym przede wszystkim oczyszczenia swojego organizmu. Mam wrażenie, że moje ciało na wiosnę potrzebuje odnowy, żeby z ożywieniem pracowało w przydomowym ogródku i biegało za półtorarocznym dzieckiem. Nie ukrywam, że zależy mi również na poprawie jakości włosów i paznokci, bo obecnie są bardzo słabe. A nie chciałabym, żeby letni wietrzyk zdmuchnął z mojego wątłego ciała resztkę włosów 🙂
Niedawno przechodziłam detoks jaglany prowadzony przez blog WNZO ,była to wspaniała przygoda ,profesjonalnie przygotowana przez Tatianę ,dzięki której poprawiło się moje zdrowie ale przede wszystkim w końcu zaczęłam myśleć o sobie i o moim zdrowiu .Ten kurs to była taka ucieczka od codzienności i zapoczątkowanie nowego zdrowego rozdziału w moim życiu
Jeszcze raz to ja :)W marcu 2017 również zamierzam zrobić detoks jaglany :)nowa przygoda ,nowe przepisy i ja która znowu robi coś dla swojego zdrowia
Nie przeprowadzał jeszcze detoks jaglanego. Jakiś czas temu odkryłam kaszę jaglaną i zaprzyjaźniłam się z nią. Chciałabym oczyścić, odświeżyć ogranizm, by jak przyroda obudził się wiosną do życia 🙂
Jaglanu detoks to przede wszystkim zmiana myślenia i zmiana stylu życia. Przestałam postrzegac zdrowe odżywianie i kasze jaglaną jako coś co sobie narzuciłam, a zaczęłam patrzeć na to jako na coś coś jest stworzone dla mojego organizmu i mnie samej od samego początku. Wprowadzenie kaszy jaglanej i zasad detoksu jaglango do mojego życia zmieniło nie tylko mnie, ale z czasem także mojego męża, który na własnej skórze poczuł jak ważne jest zdrowe odżywianie i zrozumiał (ku mojej olbrzymiej radości) że swojego organizmu nie oszuka i jeśli chce z nim żyć w zgodzie musi mu dostarczać to, co jest mu naprawdę potrzebne i to co dobrze z nim współgra. Mężowi udało się w dużej mierze usunąć problemy związane z zatokami i wiecznym katarem (wydzieliną). Mnie udało się wpłynąć pozytywnie na skórę, ponysly wykorzystywane podczas detoksu w późniejszym czasie urozmaicily moja dietę związana z nietolerancjami i oczyścily organizm przygotowujac nas na dziecko:)
Musze przyznac ze Wasze podcasty sa bardzo ciekawe. Dopiero od niedawna zaczelam ich sluchac i po prostu jestem nimi zasluchana. Bardzo ciekawe wywiady, historie, duzo przydatnych wiadomosci. Polecilam Wasza strone kolezance.
Detoksu jaglanego nigdy nie robilam i dlugo sie zastanawialam czy powinnam poniewaz choruje na haszimoto. Bardzo lubie kasze jaglana i nie unikam jej w diecie aczkolwiek nie jadalam jej zbyt czesto. Po wysluchaniu tego podcastu zdecydowalam sie jednak zrobic detoks jaglany i juz sie ciesze na sama mysl:) Jakich efektow sie spodziewam? Otoz napewno oczysczenia organizmu, przyplywu energii, pozytywnych zmian w zyciu:) W styczniu przeprowadzilam post Dr Dabrowskiej. Trwal on 3 tygodnie. Od tego czasu same pozytywne zmiany. Przestalam pic kawe, poprawily sie wyniki krwi, mam wiecej energii, zczelam cwiczyc regularnie, spadek wagi. Dlatego wlasnie pisze ze spodziewam sie pozytywnych zmain w zyciu. Poniewaz gdzy lepiej sie czujemy inaczej podchodzimy do zycia, mamy wiecej energii i jestesmy sklonni cos w tym zyciu zmienic na lepsze dla nas i rodziny.
Pozdrawiam Was serdecznie i zniecierpliwoscia czekam na kolejne nagrania.
Malgosia
Mam 18 lat, a od 5 lat choruje na anoreksję.
Moja waga wahała się znaczaco – od 35 do 50 kg przy moim wzroście (162 cm). Raz bywało lepiej, a raz gorzej. Były momenty, kiedy liczyłam każda kalorie i ważyłam produkty co do grama na wadze kuchennej. Później były takie, kiedy jadłam słodycze i inne niezdrowe produkty w ogromnych ilościach, a to powodowało bulimię. Wpadłam w błędne koło, a moja gospodarka hormonalna była na skraju wyniszczenia. Do tej pory jeszcze nie udało mi się odzyskać okresu, który utraciłam na początku choroby. Jednak kilka miesięcy temu trafiłam na książkę M. Zaremby “jaglany detoks”. I to był przełom. Razem z mama, która bardzo mnie wspiera, zaczęłyśmy gotować zdrowe, pożywne posiłki bogate w kaszę jaglana. Początkowo było mi ciężko, ale taka jest specyfika anoreksji – każdy kęs wywołuje wyrzuty sumienia. Jednak nie poddałam się i walczyłam dalej. Po pewnym czasie zaczęłam czuć smak, cieszyć się jedzeniem. Moje wyniki badań uległy poprawie – niewielkiej na razie, ale ruszyły z miejsca. Moja mama jest strasznie szczęśliwa z tego powodu, a ja czuje ze powoli odzyskuje siły. Zaczęłam postrzegac jedzenie jako lekarstwo, paliwo, które dostarcza mi energii do życia, a nie jako mojego wroga. Dzieki tej ksiazce oraz zawartych w niej przepisach, ucze sie zyc na nowo, cieszyc zdrowiem, a w przyszlosci, kiedy moja waga bedzie juz odpowiednia, zamierzam przejsc jaglany detoks, ktory, mam nadzieje, uleczy mnie z resztek zniszczen, ktore spowodowala anoreksja.
Witam serdecznie:)
Jestem mamą karmiącą od 4 miesięcy. Jeszcze nigdy nie zastosowałam jaglanego detoksu, choć przymierzałam się do niego kilka razy. Zawsze było jakieś “ale”: ciąża, karmienie piersią. Po wysłuchaniu podcastu wiem, że nie są to żadne przeciwskazania, a wręcz przeciwnie. Taki detoks może mieć wiele pozytywnych skutków nawet w tych odmiennych stanach. Po wysłuchaniu nagrania nabrałam dużych chęci, aby zastosować jaglany detoks. Mam nadzieję, że po nim poczuję się lżej, znikną nieprzyjemne dolegliwości trawienne, którymi są wzdęcia oraz, że będę miała więcej energii i sił, co jest bardzo ważne przy opiece nad małym dzieckiem (a przy tym nieprzespanych nocach) i dbaniu o dom. Myślę, że przełoży się on również na zdrowie moje, mojego męża i córeczki oraz relacje w naszej rodzinie.
Pozdrawiam
Ze względu na jedną z moich frustracji chętnie zapoznałabym się z tą książką. O cudownej mocy kaszy słyszę juz kilka lat i widzę jak moi sąsiedzi min. Tatiana i Michał cudownie z nią funkcjonują. Bardzo chciałabym się lepiej zapoznać z kaszą jaglaną i oczyścić organizm a może uda mi się pozbyć paru kilogramów 🙂
Planuję przeprowadzić jaglany detoks. Jestem młodą mamą i od dłuższego czasu chodzę notorycznie zmęczona, rozdrażniona, brakuje mi energii i czekam “byle do wieczora” aby moc się położyć spać. Po czym rano wstaję i wcale nie czuje się wypoczęta wliczając nocne pobudki do dziecka. Szukam pomocy i rozwiązania stąd pomysł aby wypróbować jaglany detoks, o którym słyszałam już wcześniej ale jak dotąd nie zdecydowałam się na jego realizację, Jedzenie jest najprostszą według mnie metodą na wprowadzenie zmian w życiu tym bardziej że 7 czy 14 dni można spokojnie “wytrzymać ” i spróbować. Na co liczę ? Oczywiście na uporanie się z brakiem energii i ospałością. Oczekuje że uda mi się odzyskać dawną formę dzięki czemu będę bardziej zadowolona ze swojego życia, będę lepszą mamą i żoną. Człowiek uśmiechnięty i pełny energii zawsze jest lepszym człowiekiem. Wierzę że dieta może pomóc w walce ze stresem związanym z wychowaniem małego dziecka. Przy okazji jeśli dieta weszłaby mi w krew i udało się zrzucić kilka kilogramów po ciąży byłabym zachwycona. Planuję wciągnąć w detoks mojego męża abyśmy razem korzystali z mocy diety. Trzymajcie za mnie kciuki bo nie mam planu B 😉
Wysiłek niewielki, efekt prawie gwarantowany. Piszę prawie, bo każdy organizm reaguje nieco inaczej. 1-5% że nie zadziała bo masz jakieś felerne geny. Reasumując masz min 95% szansy, że wszystko zadziała tak jak powinno.
Trzymam kciuki
Krzysztof Samulik
Dzień dobry,
jestem matką, żoną i kochanką 😉 kaszę jaglaną znam, gotuję, podaję i jem od ponad 5lat, dużo jemy kasz bo są smaczne, zdrowe, w większości szybko się gotują i nie trzeba ich obierać ;). Co mnie oczarowało w podejściu Marka Zaręby to to holistyczne podejście do odżywiania i do diety, do człowieka, jego rodziny, podstawy życia którymi nie jest tylko odżywianie. Urzekło mnie to podejście że dieta tj odpowiedni sposób żywienie nie tylko ciało ale i ducha, że dieta-post-odnowa nie tylko ciała ale myśli i uczuć. Wspomniana ‘kultura stołu’ u nas funkcjonuje na zasadzie dziecinki mają jeść przy stole bo nie nabrudzą mi w mieszkaniu a ja nad nimi szybko połykam zupę ;). Dodam że mimo mojego umiłowania słodyczy i nadwagi to ja nigdy nie stosowałam diet tylko starałam się ograniczać pewne produkty i uprawiać więcej sportu. Obecnie pracuję nad trwałymi zmianami poranna woda z cytryną w miejsce kawy już jest 😉 Dziękuję za ten podcast.
Życzę miłego dnia.
Pozdrawiam Magdalena
Moja przygoda ze zdrowym odżywianiem, zaczęła się kilka miesięcy temu. Od początku marzyłam o detoksie, ale z racji karmienia piersią wiedziałam, że nie mogę. Nadal karmię moją już 1,5-roczną córeczkę i nie chciałabym przerywać, a chciałabym się jak najlepiej przygotować do starań o kolejnego dzidziusia, którego bardzo byśmy z mężem chcieli. Jaglany detoks będzie więc dla mnie rozwiązaniem dylematu, czy przerwać karmienie córki, czy karmić dalej i starać się o kolejne dziecko bez wcześniejszego oczyszczenia organizmu. Nie musiałabym z niczego rezygnować. Byłoby cudownie 🙂 Efekt jakiego oczekuję to czysty i radosny organizm, gotowy dać to co najlepsze i jeszcze wiecej nowemu, małemu życiu…
Po jaglanym detoksie oczekuję od siebie, że łatwiej będzie mi codziennie zdrowo się odżywiać. Mam nadzieję, że taki zdrowy detoks pomoże mi w zaburzeniach odżywiania i pomoże wyprowadzić mnie na prostą. Liczę również na to, że jaglany detoks sprawi, że moje łojotokowe zapalenie skóry będzie tylko wspomnieniem.
Pozdrawiam, Joanna Gradowska 🙂
Jaglanego detoksu jeszcze nie stosowałam. Bardzo lubie kasze jaglana staram się wprowadzać kasze w jadłospis szczególności ciepła na śniadanie. Ze względu na problemy z trądzikiem z którym borykam się już od wielu lat, chodząc od dermatologa do dermatologa którzy przypisują mi tabletki twierdząc że jedynie one mi pomogą(co nie jest racją) chcę udowodnić sobie że jest możliwa inna droga na zdrową skórę, właśnie poprzez zdrowe odżywianie.
Drugi powód jakim jest chęć zastosowania jaglanego detoksu jest to,że z mężem planujemy mieć pierwsze dziecko, dlatego też chciałabym oczyścić organizm by moje ciało było dobrze przygotowane by nosić w sobie maleństwo. Książką była by mi w tym pomocna by jeszcze więcej dowiedzieć się o dobroczynnych działaniu detoksu jaglanego.
Cześć! Jestem Ania, mam 23 lata i poszukuję pokoju duszy.
Odkąd rozpoczęłam studia w Warszawie dopadły mnie różne dolegliwości, z którymi nie miałam do czynienia mieszkając w maleńkiej wiosce na odludziu. Dolegliwości ciała, ale przede wszystkim duszy. Popadłam w konsumpcjonizm, porwał mnie wielkomiejski wir pracy, rozrywek, złudnych uciech. Ucierpiało moje zdrowie, ale przede wszystkim ucierpiałam “wewnętrzna ja”: stałam się niespokojna, rozdrażniona, niewrażliwa na innych ludzi, notorycznie zmęczona i, z perspektywy czasu muszę to przyznać, chyba ciężko było ze mną wytrzymać, bo ucierpiały moje relacje z innymi ludźmi.
Ponad rok temu nastąpił przełom – Bóg zesłał mi człowieka, którego pokochałam i który całkowicie mnie odmienił. W stu procentach zgadzam się z Panem Markiem, który powtarza, że miłość to siła napędowa całego wszechświata. Miłość to moja siła napędowa! Nabrałam chęci do zmian. Chcę się stać możliwie najlepszą wersją siebie. Dalej walczę z wieloma złymi nawykami i pozostałościami po moim “starym życiu”, ale staram się je teraz przewartościować i zmienić na pełniejsze i bardziej świadome.
Jestem po lekturze “Jaglanego detoksu”, ale nie przeprowadziłam jeszcze postu. Planuję go w najbliższym czasie, gdyż rozpoczął się okres Wielkiego Postu, który chciałabym przeżyć jak najowocniej. Czego oczekuję od jaglanego detoksu? Właśnie tego, że pomoże mi uspokoić skołataną duszę, nauczyć wsłuchiwać się w swoje ciało, nauczyć się szacunku dla tego ciała, które jest przecież darem od Boga. W skrócie – narodzić się na nowo. A jeśli dodatkowo wpłynie on pozytywnie na moją fizyczność – to będzie pełnia szczęścia!
Witam
Waszego podcastu słucham od niedawna i w planach mam przesłuchanie wszystkich odcinków ?
Detoksu jako takiego jeszcze nie robiłem, były to raczej jednodniowe posty raz na 2-3 tygodnie, czułem lekka różnice w samopoczuciu na plus oczywiście ale było to dla mnie za mało i szukałem dalej.
Teraz z pewnością wprowadzę detoks jaglany i z łatwością przekonam do niego żonę oraz mamę która akurat jak Pan Marek choruje na Hashimoto
Czego oczekuje po takim detoksie, chyba podobnych uczuć i emocji jakie daje medytacja dla duszy i umysłu tj spokój wewnętrzny i harmonię z samym sobą, a więc lepszego zdrowia i samopoczucia ciała oraz lepiej odczytywać sygnały dodatnie i negatywne wysyła organizm.
Przeprowadziłam jaglany detoks u siebie i jestem bardziej żywą, radośniejszą osobą. Co zyskałam? Bardzo wiele! Wypracowałam sobie regularność posiłków, poznałam mnóstwo nowych smaków i przypraw, o których nie miałam pojęcia. Nauczyłam się gotować smacznie i w dodatku zdrowo. Ku mojemu zaskoczeniu wcale nie trzeba poświęcać na to bardzo dużo czasu. Sama kasza jaglana i przepisy Marka wpłynęły uzdrawiająco na moje zdrowie, w szczególności na lepsze samopoczucie przy hashimoto i usprawniło pracę jelit i mam lepsze wyniki krwi.
Z chęcią podejmę się kolejnego kroku Jaglanego Detoksu!
Witam cieplutko,
Na poczatku tego roku rozpoczelam swoja przygode z oczyszczaniem dr Dabrowskiej, zwanej tez postem Daniela. Udalo mi sie wytrwac cale 28 dni z czego jestem bardzo dumna. Pierwsze kilka dni nie nalezalo do latwych – bolala mnie glowa, czulam sie slabo i nie mialam na nic energii. Z biegiem czasu wszystko sie zmienilo. Pod koniec pierwszego tygodnia czulam sie wspaniale. Nie chodzi mi tylko tutaj o samopoczucie fizyczne, ale rowniez psychiczne. Mialam tyle energii, ze moglam ‘’gory przenosic’’, a usmiech wrecz mi nie schodzil z twarzy Poprawila mi sie jakos snu oraz stan mojej skory, zniknal problem bezdechu, z ktorym sie zmagalam przez ostatnich kilka lat. Problemy sie zaczely po zakonczeniu oczyszczania. Niestety moja silna wola polegla i wrocilam do starych nawykow zywieniowych. Podczas diety udalo mi sie zgubuc 9kg, ale na chwile obecna przybylo mi juz 4kg… (teraz mija mi 4 tydzien po zakonczeniu diety). Mysle, ze po moich doswiadczeniach z postem Daniela, byloby mi o wiele latwiej wprowadzic zdrowe nawyki na stale. Jaglany detkos jest bardziej odzywczy, a przede wszystkim nie jest, az tak restrykcyjny. Moim ogromnym marzeniem jest samopoczucie, ktorego doswiadczylam kilka tygodni temu. Chcialabym miec mozliwosc pochwalenia sie swoimi sukcesami juz za kilka miesiecy. Wierze, ze tym razem z detoksem jaglanym mi sie uda!
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Michał za ten podcast – jak zwykle zainspirował do pójścia o krok dalej w domowej walce o zdrowe odżywianie rodziny
W ostatnim czasie z żoną sporo zastanawialiśmy się jak uporządkować swoją dietę po urodzeniu się naszego pierwszego maleństwa, bo w trakcie ciąży moja żona otrzymała wyraźne zalecenia, aby zwiększyć ilość spożywanego mięsa i nabiału (wcześniej jedliśmy te produkty 1-2 razy w tygodniu).
Zawsze staraliśmy się z żoną dobrze odżywiać, ale teraz jest to dla nas szczególnie ważne na etapie początkowego wzrostu naszej córeczki. Chcieliśmy przejść przed ciążą dietę warzywną Beaty Sokołowskiej, ale ciąża przyszła nieoczekiwanie wcześniej i…żyjemy dalszym życiem.
Z dużym zaskoczeniem wysłuchałem Marka Zaremby, że okres karmienia piersią nie ma przeciwwskazań do jaglanego detoksu.
Od miesiąca jako nowo upieczeni rodzice czujemy zmęczenie, niewyspanie, coraz mniej energii i chęci do zabawy z dzieckiem.
Przydałaby się dawka dodatkowej energii, ale przede wszystkim – zależy nam na oczyszczeniu, aby dziecko rosło na zdrowych podstawach.
Jeszcze raz dzięki za zaproszenie Pana Marka i zwrócenie uwagi na nowe ciekawe wątki zdrowego odżywiania 🙂 Dla nas okazały się bardzo ważne!
Bardzo dziękujemy za wszystkie zamieszczone komentarze. Czytając niektóre z nich aż ze wzruszenia łza kręci się w oku… Jedzenie może mieć aż tak ogromne znaczenie, może cieszyć, pomagać, dawać radość i nadzieję… nawet w tak trudnych jak tu opisaliście przypadkach – to fantastyczne!
Tatiana, Marek i ja jesteśmy pod ogromnym wrażeniem i bardzo, bardzo się cieszymy, że zmiana diety może pomagać w tak wielu przypadkach.
Ze wszystkich tych wspaniałych komentarzy nagrodziliśmy historie opisane przez: Asię, Maję F, Dorotę, Grzeska. Gratulujemy zwycięzcom i życzymy miłej lektury!