Co jakiś czas w naszym klubie Toastmasters w Orange, do którego i Ty możesz dołączyć, gościmy kogoś wyjątkowego, aby podzielił się swoim doświadczeniem scenicznym. Ostatnio był u nas Jan Krzysztof Szczygieł. Znany jest jako aktor – obecnie gra w “Koronie królów” – ale mało kto wie, że jest nie tylko aktorem…
Janek prowadzi własną firmę szkoleniową ucząc sztuki wystąpień publicznych, prezentacji, pracy nad sobą i nad głosem. Spotkanie było fantastyczne, ale nie o tym chciałam dziś napisać.
Podczas spotkania, w odpowiedzi na pytanie co je, że tak świetnie wygląda (tylko spójrz, jaki płaski brzuch), opowiedział nam o swoim ulubionym smalcu. Nie powiedział lecz opowiedział 🙂 Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o szczegóły – chyba już każdy wie, że lubię jeść 🙂
Janek sprecyzował sposób przygotowania:
No wiesz, fasolę moczysz w wodzie około 12 godzin, raz zmieniając wodę po około 6 godzinach. Potem gotujesz około 70 minut w nowej wodzie. Możesz też po 30 minutach gotowania wylać wodę, by resztę czasu gotować w świeżej wodzie. Następnie zostawiasz do ostygnięcia. 500 gram fasoli białej.
Potem dusisz posiekaną cebulę w kostkę albo lepiej w paski. Trzy duże cebule z jednym dużym, albo dwoma jabłkami startymi na tarce. Do tego na początku dodajesz liście laurowe i czosnek, kilka ząbków. Trzeba uważać, żeby nie rumienić cebuli. Dodajesz łyżkę oleju kokosowego i cztery łyżki oliwy z oliwek.
Tak dusisz jeszcze 10 minut. Blendujesz fasolę. Do zblendowanej fasoli dodajesz soli himalajskiej lub innej, pieprz, łyżkę tymianku, dwie łyżki majeranku i blendujesz dodając wody z ostatniego gotowania fasoli by pasta nie była zbyt sucha. Pakujesz do słoików albo odstawiasz w misce na kilka godzin by smalec “przeszedł “. I tyle. Genialny z kiszonym ogórkiem.
Ja doprecyzowałam proporcje składników do mniejszej porcji i przetestowałam:
- 1 szklanka suchej fasoli białej
- 1,5 szklanki wody do gotowania fasoli
- 1 cebula
- 1 jabłko
- 0,5 łyżeczki dobrej soli
- 1 liść laurowy
- 1 łyżeczka majeranku
- 0,5 łyżeczki tymianku
- 2 ząbki czosnku
- 0,5 łyżeczki oleju kokosowego
- 4 łyżki oliwy z oliwek ekstra vergine
Faktycznie jest wyśmienity!
Smacznego!
PS. Możesz swojej rodzinie zaserwować taki smalec nie mówiąc z czego jest. Ciekawe, czy zauważą, że nie jest z mięsa 🙂
Jest jednym z najbardziej wartościowych roślinnych źródeł białka i wapnia. Oprócz tego znajdziesz w niej potas, żelazo, magnez, cynk, kwas foliowy, fosfor, witaminy z grupy B. W przeciwieństwie do grochu nie zawiera sodu. Ma dobroczynne właściwości zasadotwórcze – odkwasza organizm – neutralizuje nadmierną zawartość kwasów, powstałych na skutek spożycia zbyt dużej ilości mięsa i żywności przetwarzanej. Znajdująca się w fasoli lecytyna poprawia pamięć i koncentrację.
i do tego skwarki z kaszy gryczanej z papryką wędzoną <3