Dziś wybrałam się w odwiedziny do pracy. Zawsze miło jest spotkać uśmiechnięte koleżanki z działu i dać im powód, aby oderwały się na chwilę od klawiatur. Poza juniorem i córką zabrałam z sobą trochę zdrowych łakoci.
Przygotowałam chałwę, czekoladki, orzechy oraz rodzynki w czekoladzie.
Za pierwszym razem zrobiłam czekoladki tylko z karobu (i składników towarzyszących), bo jest łagodniejszy od kakao, które w smaku jest bardzo intensywne. Jednak doszłam do wniosku, że czegoś im brakuje. Dlatego następnym razem, przygotowując czekoladki na wizytę w firmie, dodałam nieco kakao.
Cieszę się, że udało mi się ustalić proporcje, bo czekoladki zrobiły furorę 🙂
Z takiej ilości składników wyszły mi 44 czekoladki i jeszcze obtoczyłam w niej 10 dag świeżo wyłuskanych orzechów włoskich oraz 10 dag rodzynek.
Składniki na wspaniałe czekoladki domowe:
- 6 łyżek tłuszczu kokosowego
- 3 łyżki cukru palmowego (jest bardzo smaczny) może być też cukier trzcinowy
- 6 łyżek karobu
- 3 łyżki kakao
Tłuszcz kokosowy rozpuściłam w rondlu i wymieszałam z pozostałymi składnikami na gładką masę.
Wymieszaną masę przelałam do foremek. Te foremki, które używam obecnie kupiłam w Ikei. Jak się skończą będę używać silikonowych foremek do lodu.
Wstawiłam do lodówki aby masa zastygła. Po 30 minutach przełożyłam czekoladki do papilotek. Gotowe!
Jedyne, co może wydawać się ich wadą to fakt, że bardzo szybko robią się miękkie w cieple, dlatego najlepiej jest je przechowywać w lodówce. Takie podane prosto z lodówki są najsmaczniejsze 🙂
Ich ogromną zaletą jest bardzo prosty i zdrowy skład. Czasami do czekoladek dodaję rodzynki, dzięki temu mam czekoladki nadziewane 🙂
Pobierz bezpłatnego eBooka!
1. Nasza historia – co nam dała zmiana odżywiania.
2. Co musisz zrobić zanim zaczniesz zmiany.
3. Produkty, które powinny zniknąć z kuchni.
4. Co w zamian? Zdrowe zamienniki.
5. Co się stanie, jeżeli nic nie zrobisz.
6. Jak zrobić to szybciej i łatwiej.
Czy przypadkiem nie będzie zdrowszy olej rzepakowy niż palmowy?
W internecie czytałam (chyba na jakimś blogu wegańskim), że palmowy nie jest dobry…
Czekam na kolejne filmiki na you tubie. Z chęcią pooglądam co gotujecie dla dzieci:)
Pozdrawiam
Świeżo upieczona mama
Olej rzepakowy do czekoladek niestety się nie nadaje – jest za rzadki. Tłuszcz kokosowy pomimo zawartości kwasów nasyconych w dużej części składa się z średniołańcuchowych triglicerydów, które według najnowszych badań są bardzo zdrowe.
Filmy o karmieniu niemowląt będziemy nagrywać 🙂
Witam. Dziękuję za ciekawy przepis i ogólnie podcasty, które ostatnio słucham. Jestem zachwycona waszym blogiem. Mam pytanie. Kupiłam olej kokosowy i ugotowałam obiad, ale nie dało si e tego zjeść, wszystko poszło do kosza, Olej nadał daniu inny smak i zapach. Czy kupiłam może nieodpowiedni olej/? A drugie pytanie o nierafinowanych olejach. Czy w sklepie też powinny być w lodówkach? Bo nie spotkałam się jeszcze z tym. Stoją w półeczkach.
Witaj Naza na naszym blogu 🙂
Olej kokosowy ma zapach kokosa i jeśli bardzo nim pachnie, to raczej dobrze świadczy. Ostatnio widziałam olej kokosowy bezzapachowy, co oznacza, że jest rafinowany (co było z resztą napisane na etykiecie, choć nie zawsze to piszą), a to bardzo niedobrze. Czyli wygląda na to, że masz dobry olej (nierafinowany). Tylko nie wiem, do czego go zastosowałaś. Do tego oleju trzeba przyzwyczajać się powoli, a z drugiej strony on nie do wszystkiego mi pasuje. Dla mnie lepsze jest masło klarowane, które sama robię i polecam. Może popróbuj do czego najbardziej Ci pasuje olej kokosowy (np. naleśniki), a do reszty stosuj masło klarowane lub oliwę z oliwek.
Jeśli chodzi o nierafinowane oleje, to w lodówce powinny stac oleje zawierające dużo kwasów jedno i wielonienasyconych (np. olej lniany, rzepakowy). W sklepach ekologicznych powinnaś znaleźć je w lodówce.
Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście olej kokosowy ma specyficzny smak, próbowałam zrobić czekoladę z tego przepisu, jednak nie miałam karobu, więc z samym kakao wyszedł mi za gorzki i wylądował w śmieciach. Muszę spróbować jeszcze raz. A co do oleju, włąsnie robiłam z tym olejem kokosowym, córka uciekała z kuchni, powiedziała; ” Mama, ja nie będę tego garnku oblizywać”. ( Zawsze zostawiałam polizać paluszkami garnki po czekoladzie). Smażyłam za to placuszki dla synka i nie było czuć smaku.
Tak, zdecydowanie samo kakao się nie nadaje 🙂 Może spróbuj kupić karob w necie. Tam znalazłam najlepszą cenę około 6 zł za paczkę 200 g. Mam nadzieję, że moje proporcje Wam zasmakują. Poza tym możesz już smakować podczas mieszania i ewentualnie modyfikować ilość kakao względem karobu 🙂
Wygladaja bardzo smakowicie 🙂
Cukier nie chcial mi sie rozpuscic :/ jest jakas konkretna kolejnosc w jakiej powinno sie dodawac skladniki?
Witaj Aniu na naszym blogu!
Cukier faktycznie nie chce się rozpuścić w tłuszczu i dzięki temu czekoladki są lekko chrupiące. Choć możesz wcześniej zmielić cukier w młynku do kawy. Będzie jeszcze lepiej 🙂
Pozdrawiam
Dziekuje za odpowiedz! Myslalam, ze cos zle zrobilam 🙂 nastepnym razem sprobuje cukier zmielic, zobacze ktora wersja bardIej mi odpowiada 🙂 pozdrawiam!
Witam
czekoladki wyglądają pysznie a czy można dodać miodu zamiast cukru?
pozdrawiam
Witaj Monelina,
Możesz spróbować z miodem, ale takim, który się skrystalizuje. Te czekoladki są podatne na rozpuszczenie, ponieważ nie ma tam utwardzaczy. Ale tłuszcz kokosowy w lodówce stężeje, miód zapewne również, więc powinno być dobrze. Tyle, że czekoladki będą miały miodowy smak.
Pozdrawiam 🙂
Zrobiłam już dwukrotnie, w foremkach świnkach i cała rodzina zachwycona, a mąż powiedział, że to najlepsze czekoladki jakie jadł. Tylko nie wychodzą mi takie błyszczące jak te na zdjęciach, być może powodem jest to,że dodaje cukru muscovado a nie palmowego?
A może to foremki? Ja mam z Ikea, a gdy użyłam silikonowej, czekoladki oporniej z niej wychodziły i były mniej błyszczące.
Niezmiernie się cieszę, że smakują! 🙂
Czy istnieje jakiś inny sposób na posłodzenie czekoladek niż cukier i miód? Chciałam zrobić wersję dla mojej prawie 1,5 rocznej Córeczki. Aksamitny krem z avocado bardzo Jej smakował. Udadzą się jeśli dodam banana zamiast cukru?
Jak dodasz banana, to wyjdzie raczej pudding i to do zjedzenia od razu. Takich czekoladek raczej bym nie zalecała małemu dziecku w obawie o problemy z wypróżnieniem.
Dziękuję za odpowiedź 🙂 to jeszcze jedno pytanie mam- cukier palmowy jest zdrowszy od trzcinowego?
Oba mają minerały, więc są na podobnym poziomie. Najlepiej je rotować – raz trzcinowy, raz palmowy, raz ksylitol. Ale swoją drogą cukru w ogóle nie można nazwać zdrowym, bo dożywia candidę. Można wybrać tylko mniej szkodliwy. No ksylitol jest ok, ale też nie można go w dużych ilościach spożywać, ponieważ może spowodować efekt przeczyszczający 😉 Dlatego rotowanie będzie najlepsze.
Smutno, że jest cukier w przepisie, ponieważ jest szkodliwy – lepiej jest podać jakiś zamiennik cukru.
Pozdrawiam 🙂
Zauważ, że w przepisie jest zaproponowany cukier kokosowy (nie mylić z tłuszczem palmowym). Ma on niski indeks glikemiczny i jest jak najbardziej zdrowym zamiennikiem cukru białego.