Niektórym święta kojarzą się z męką przy suto zastawionym stole. My się nie męczymy. My przy świątecznym stole spędzamy czas z bliskimi, rozmawiamy o wielu rzeczach. Zawsze dobrym tematem jest rozmowa o własnoręcznie przygotowanych potrawach. Wymieniamy się opiniami, rozmawiamy o tym, co można byłoby w potrawie zmienić, aby była jeszcze smaczniejsza.
Na nadchodzące święta wymyśliłam gołąbki wegetariańskie. Taka mała niespodzianka, ponieważ większość smakołyków zazwyczaj jest mięsna lub rybna. Myślę, że moja mama lub bratowa również zrobi gołąbki, tyle że z mięsem, które jak zwykle będą pyszne. Na pewno się nie pogryzą z moimi. Moje będą miłą odmianą do dań mięsnych i będzie je można jeść bez ograniczeń 🙂
Do wegetariańskich gołąbków zazwyczaj używam kapustę włoską, ponieważ łatwiej jest w niej pooddzielać liście. Niemniej zwykła kapusta jest również dobra (dla niektórych nawet smaczniejsza) do tych gołąbków. Kurkumę dodaję do większości moich potraw ze względu na jej walory zdrowotne. Jeśli ktoś nie lubi jej smaku, może ją pominąć – nie jest kluczowym składnikiem. Jeśli chodzi o podsmażanie cebule, to robię to tylko czasami. Najczęściej nie podsmażam, ponieważ taki gołąbek jest wówczas odpowiedni dla mojego 14 miesięcznego synka.
Składniki na wegetariańskie gołąbki:
- 1 kapusta włoska
- 70 dag pieczarek
- 70 dag cebuli
- 3 łyżki czerwonej soczewicy
- 1 łyżeczka tłuszczu kokosowego lub masła klarowanego (masło nie dla wege)
- 1 łyżka soli kamiennej
- 1 łyżeczka kozieradki
- 1 łyżeczka kurkumy
Składniki na sos pomidorowy:
- 50 dag cebuli
- 1 łyżeczka tłuszczu kokosowego lub masła klarowanego (masło nie dla wege)
- 500 ml zdrowego przecieru pomidorowego
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 0,5 łyżeczki kurkumy
- 0,5 łyżeczki soli kamiennej
- 0,5 łyżeczki pieprzu (można pominąć)
Pieczarki umyć i pokroić w drobną kostkę. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Soczewicę zmielić.
W garnku rozgrzać tłuszcz, dać na to cebulę i po 2 minutach dodać pieczarki. Wsypać pół łyżki soli i gotować z przyprawami (po pół łyżeczki każdej z nich) około 15 minut, aby woda z pieczarek (sok) odparowała. Po tym czasie dodać zmieloną soczewicę i gotować około 2 minut. Posmakować, czy wystarczy soli, ewentualnie dosolić i odstawić aby przestygło.
W międzyczasie przygotować kapustę: wykroić głąb, oddzielić liście i je umyć.
Pozbyć się twardej łodygi. Następnie zblanszować. Blanszowanie to włożenie kilku liści na raz do garnka z wrzątkiem na około 2 minuty, po czym przełożenie do zimnej wody i następnie odsączenie na durszlaku.
Na zblanszowany liść hojnie nakładać schłodzony farsz
i zawijać starannie. Dobrze, aby największy liść został – będzie potrzebny do położenia go na dno garnka.
Na dnie garnka ułożyć liść kapusty, na to ciasno, pionowo poustawiać gołąbki, wlać 1-2 szklanki wody (tyle, aby gołąbki były zanurzone w 1/3) z dodatkiem po połowie łyżeczki soli, kurkumy i kozieradki oraz ziela angielskiego i liścia laurowego. Gotować pod przykryciem około 40 minut. Warto po 30 minutach sprawdzić, czy gołąbki zmiękły.
W międzyczasie zrobić sos pomidorowy. Obraną i umytą cebulę pokroić w półplasterki. W garnku delikatnie rozgrzać tłuszcz, dać cebulę i za 2 minuty pomidory wraz z przyprawami. Gotować około 20 minut aż cebula będzie miękka.
Ugotowane gołąbki nałożyć na talerz, polać sosem i zjeść ze smakiem, a od stołu wstać lekko 🙂
Na zdrowie!
Kapusta, jak wszystkie warzywa krzyżowe w swoim składzie posiada związki siarki, nadającej jej charakterystyczny ostry, gorzki smak. Podczas jej miażdżenia (drobne krojenie) siarka zamienia się w izotiocyjaniny (ITC) – związki o bardzo silnym działaniu przeciwnowotworowym. Dodatkowo w kapuście znajdziesz jod, dużo witaminy C, witaminę E, wapń.
Pieczarki oprócz wielu witamin i minerałów zawierają lektyny wiążące przeciwciała – przyłączają się one do zainfekowanych komórek ułatwiając limfocytom ich neutralizację. Dlatego są ważne w profilaktyce przeciwnowotworowej.
Pobierz bezpłatnego eBooka!
1. Nasza historia – co nam dała zmiana odżywiania.
2. Co musisz zrobić zanim zaczniesz zmiany.
3. Produkty, które powinny zniknąć z kuchni.
4. Co w zamian? Zdrowe zamienniki.
5. Co się stanie, jeżeli nic nie zrobisz.
6. Jak zrobić to szybciej i łatwiej.
Ciekawy przepis, jutro kupuję składniki i chcę go wypróbować!
Czy można by te wełąbki, a ja je nazywam “weg-ołąbki” zamrozić bo z kapusty wyjdzie ich raczej sporo…?
🙂 Można zamrozić, tylko jak będziesz planować je jeść, wyjmij je wcześniej i niech się powoli same rozmrożą. Pieczarki puszczą wodę, ale to nie powinien być problem. Mi wyszło wełąbków na dwa dni i nie mieliśmy czego zamrażać 😉
Uwielbiam gołąbki 🙂 Jak byłam mała to ulubione były te robione przez mamę z ryżem i mięsem. Ale od czasu kiedy ‘wpadłam’ na ten przepis: http://smakoterapia.blogspot.com/2013/01/weganskie-goabki-smakowite-sycace-i.html to są moje najsmaczniejsze -polecam spróbować 😉 Tyle że zamiast ryżu daję kaszę jaglaną, a pomidory suszone też nie zawsze 🙂 Wasza wersja z soczewicą też jest kusząca 🙂 Zapisuję do wypróbowania.
Nieźle się zapowiadają, dziękuję 🙂