Rak jest bardzo niewygodnym tematem, ale nie obawiaj się tego przeczytać, bo będzie o zapobieganiu nowotworom poprzez naturalne substancje zawarte w pożywieniu. Ja zawsze starałam się tego tematu unikać, bo…
Mleko kokosowe bez cukru
Czasami bywa, że z jakiegoś powodu nie możesz pić mleka krowiego, a lubisz je dodać do kawy, kaszy, kakao. Co z tym fantem zrobić? Dobrym rozwiązaniem jest mleko roślinne, na…
Pasta z czarnych oliwek z pomidorami i migdałami
Taka pasta to prawie prowansalski tapas, tylko bez kaparów. Bardzo smakują mi takie dodatki do pieczywa. Ta pasta jest bardzo łagodna w smaku w przeciwieństwie do pasty z zielonych oliwek….
Pieczarki faszerowane szpinakiem
Taki pieczony smakołyk jest dla mnie lepszy od ciasta. No sama słodycz. Można też wszystkie składniki po prostu dusić w garnku, będzie szybciej, ale dzisiejsza forma jest dobra dla odmiany….
Makaron z sosem pieczarkowo-pomidorowym
Głodna Tatiana zawsze coś wymyśli żeby się najeść. Chciałam zjeść pieczarki (akurat były w lodówce), ale szukałam pomysłu na coś innego niż zazwyczaj i oto jest. Pyszna pasta, czyli makaron…
Zupa krem z cukinii i papryki z batatem
Batat to w smaku taki prawie ziemniak, tylko że batat 😉 Lubię bataty, ale nie, gdy udają ziemniaka. Ziemniak to ziemniak i w smaku nic go nie zastąpi. Dlatego z…
Chleb pełnoziarnisty bezglutenowy na drożdżach
Ten chleb powstał z myślą o mojej mamie. Jest taki lekki, że na pewno jej zasmakuje. Taka trochę wybredna jest pod tym względem – niełatwo ją zadowolić 🙂
Jak zmienić dietę bez robienia diety?
Dieta, dieta, dieta. Większości z nas źle się ten wyraz kojarzy. Gdy mówię dieta, co myślisz? Wyrzeczenia? Głód? Mega dużo pracy? Nie można jeść ukochanych ziemniaków, pieczywa? Hmm… Może się…
Zupa krem z buraków z batatem i cykorią
Stanęłam w sklepie, spojrzałam na buraki. A co tam – kupiłam – coś się wymyśli. I się wymyśliło. Tak trochę na leniuszka – wrzuciłam warzywa, jakie miałam, do garnka i…
Stek z tuńczyka na szpinaku z migdałami
Chodził za mną tuńczyk – jak to zabawnie brzmi: chodził. Ale co tam, tak mówię, gdy mam na coś od dłuższego czasu ochotę. A że ostatnio chodził też za mną…