Uwielbiam. Uwielbiam gołąbki, ale niejednokrotnie brakuje mi czasu, aby zrobić je właśnie z kapusty. Dlatego robię je… z papryki zielonej. Ależ to jest pyszne. Zawsze przygotowuję do nich również sos pomidorowy. Pysznie i soczyście! A dzieci jak lubią!
Gdyby się zdarzyło, że nie masz którejś z przypraw, pomiń ją.
Ile masz tych gołąbków zrobić? Składniki podane są na 6-7 sztuk, a u nas każdy zjada po 2 na raz.
Składniki na faszerowane zielone papryki z kaszą jaglaną:
- 6-7 sztuk małych zielonych papryk (80 dag przed wyczyszczeniem z gniazd nasiennych)
- 50 dag pieczarek
- 25 dag cebuli
- kawałek białej części pora
- płaska łyżeczka dobrej soli (ja użyłam himalajskiej)
- po pół łyżeczki pieprzu, papryki słodkiej i macierzanki
- po szczypcie kurkumy i kozieradki
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- łyżeczka dobrego tłuszczu (np. oliwa z oliwek nierafinowana)
- 3 łyżki suchej kaszy jaglanej
- 2 ząbki czosnku
Białą część z całego pora podziel na pół. Jedną część użyj do farszu, a drugą do sosu.
Składniki na sos pomidorowy:
- 25 dag cebuli
- kawałek białej części pora
- około 700 ml przecieru pomidorowego (może być butelka dobrej passaty – tylko pomidory, ewentualnie sól i bazylia)
- płaska łyżeczka dobrej soli
- pół łyżeczki lubczyku
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- łyżeczka dobrego tłuszczu
Faszerowane zielone papryki z kaszą jaglaną – prosty sposób wykonania
Zaczynamy od farszu: pieczarki umyć i pokroić na małą kostkę, cebulę obrać i również pokroić na kostkę. Pora pokroić na krążki. Czosnek przecisnąć przez praskę. Kaszę opłukać.
W garnku podgrzać tłuszcz i wrzucić cebulę oraz przyprawy minutę podgrzewać i mieszać. Dołożyć pieczarki oraz pora i gotować 5 minut. Dodać kaszę jaglaną i gotować kolejne 5 minut. Wyłączyć gaz. Dodać czosnek, wymieszać i farsz jest gotowy.
Gdy farsz się gotuje przygotować papryczki, czyli wydrążyć gniazda nasienne tak, aby nie uszkodzić papryk i można było od góry nałożyć farszu.
Małą łyżeczką włożyć farsz do papryk i ułożyć je w naczyniu żaroodpornym. Przykryć pokrywką lub folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 st. Piec 30 minut z funkcją termoobiegu. Jeśli nie masz termoobiegu, zwiększ temperaturę do 180 st. Jeśli z papryk, zanim minie 30 minut, zacznie wyciekać sok, wyłącz piekarnik. Ja mam w zwyczaju piec je przez 20 minut i zostawiać je na kolejne 20 w piekarniku – papryki “dochodzą”, a ja mniej prądu zużywam.
Gdy papryki się pieką jest czas na zrobienie sosu. Obraną cebulę pokroić na półplasterki szerokości około 5 mm. W garnku podgrzać tłuszcz i dać na niego cebulę. Dodać przyprawy, a przede wszystkim sól, aby cebula puściła sok. Można dodać kilka łyżek wody. Chwilę poddusić. Dodać przecier pomidorowy i gotować razem z cebulą 5 minut.
Upieczone papryczki wyłożyć na talerze, polać sosem i smacznego. 🙂
Pieczarki oprócz wielu witamin i minerałów zawierają lektyny wiążące przeciwciała – przyłączają się one do zainfekowanych komórek ułatwiając limfocytom ich neutralizację. Dlatego są ważne w profilaktyce przeciwnowotworowej. Ponadto zawierają składniki mineralne (żelazo, magnez, fosfor, potas, cynk, wapń), witaminy z grup A, B, D, E, kwas foliowy i błonnik.
Możesz być na bieżąco z tym, co się dzieje na blogu – zapisz się na newsletter – okienko poniżej. Raz w tygodniu otrzymasz maila z linkami do nowych artykułów bezpośrednio na Twoją skrzynkę pocztową 🙂
Kiedy dodać ziele i liść w farszu?
Razem z cebulą można. Uzupełniłam w przepisie 🙂
Uwielbiam kasze jaglaną. Papryczki wyglądają smakowicie i do tego szybko je można przygotować. Przepis zapisuje i w weekend wypróbuje 🙂