Po co nam dieta oczyszczająca? Jako dziecko bardzo lubiłem spędzać czas z babcią Henryką, mamą mojego taty. Urodziła się w 1914 roku i żyła w czasach, które ja znam z nielicznych fotografii, dlatego jej opowieści były dla mnie szczególnie ciekawe. W jednej z opowieści…
wspominała, że najtrudniejszy był przednówek – okres wiosenny, w którym zwykle kończyły się już zapasy żywności, a nowe jeszcze nie wyrosły. Ludzie musieli przetrwać kilka tygodni na wiosennej zieleninie – pościli.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wiosenne poszczenie było wpisane w “tradycję” przeciętnych ludzi. Zwykle nie było ich wyborem, ale smutną konsekwencją niskiej stopy życiowej, dotyczyło zdecydowanej większości żyjących wtedy ludzi. Nie zdawali sobie nawet sprawy jak dobroczynny wpływ miało to na ich zdrowie.
Poszczenie wiąże się z przyśpieszeniem procesu oczyszczania poprzez spowolnienie normalnych czynności trawiennych. Oczyszczanie organizmu, które jest następstwem poszczenia oznacza pozbywanie się toksyn i pozostałości nagromadzonych w naszym ciele zwykle z powodu spożywania nadmiernej ilości pokarmu bogatego w tłuszcze i białka. Warzywa należą do grupy pokarmów oczyszczających, wspomagają spalanie i pozbywanie się toksyn dostarczając jednocześnie cennych dla zdrowego odżywiania witamin i minerałów.
Trzydniowa dieta oczyszczająca
Trzydniowa dieta warzywna to jedna z łagodniejszych – dlatego od niej zaczynam 🙂 Nie trzeba się do niej szczególnie przygotowywać, oprócz oczywiście zrobienia solidnych warzywnych zakupów. Jest bardzo prosta, wystarczy przestrzegać następujące cztery zasady:
- Możesz jeść wszystkie warzywa oprócz ziemniaków. Dobrze, aby przeważały warzywa zielone: jarmuż, seler naciowy, cykoria, sałata, natka pietruszki, kapusta, por itd. W okresie przedwiosennym bardzo wartościowe są również warzywa korzenne, seler, pietruszka, marchewka, burak.
- Z owoców dozwolone są jedynie: jabłka, grejpfruty i cytryny.
- Większa część warzyw powinna być zjadana w formie surowej, najlepiej w postaci surówek i soków warzywnych. Gotowane warzywa najlepiej przyrządzać na parze lub zjadać razem z wywarem w formie zupy.
- Do picia dozwolone są jedynie herbatki ziołowe i owocowe oraz woda z cytryną.
Dieta oczyszczająca – zakupy
Na zdjęciu widać co kupiłem w dzień poprzedzający moją dietę, oczywiście w międzyczasie musiałem uzupełniać swoje zapasy. Pod zdjęciem lista zakupów na trzydniową dietę oczyszczającą.
Dieta oczyszczająca – warzywa korzenne:
- seler
- pietruszka
- marchewka
- burak czerwony
- cebula
- czosnek
- por
- rzodkiewka
- kiełki różne, ew. można zrobić samemu
Dieta oczyszczająca -warzywa zielone:
- sałata rzymska, masłowa, lodowa
- jarmuż
- cykoria
- natka pietruszki
- seler naciowy
- brokuł
- kapusta zielona
Dieta oczyszczająca – warzywa kolorowe:
- papryka – różne kolory
- pomidory, ewentualnie przecier w słoiku (zrobiony jesienią)
- kalafior
- pieczarki
- kapusta czerwona
Dieta oczyszczająca – przetwory warzywne:
- kapusta kiszona (ją akurat zrobiłem sam kilka tygodni wcześniej, ale może być kupna)
- kiszone ogórki
Dieta oczyszczająca – owoce:
- jabłka
- cytryny
- grejpfruty
Pozostałe:
- woda do picia
- przyprawy ziołowe
- herbatki ziołowe i owocowe
Co piłem podczas diety oczyszczającej
Każdy dzień rozpoczynałem od wypicia dwóch szklanek wody z cytryną. Ten nawyk warto wdrożyć do codziennego stosowania, nie tylko podczas tej diety. Rano nasz organizm jest odwodniony i zwykle zakwaszony, dlatego dwie szklanki wody doskonale go nawadniają, a dodatek cytryny ułatwia odkwaszenie.
W ciągu dnia dużo piłem herbatek ziołowych i owocowych, moim niedawnym odkryciem jest napar z czystka. Herbata z czystka posiada bardzo dużo antyutleniaczy, spowalniające procesy starzenia komórek oraz działa antybakteryjnie i antywirusowo – jest doskonałym stymulatorem naturalnej odporności organizmu.
Najlepiej od razu zaparzyć sobie większą ilość herbaty, na przykład w takim dzbanku.
Herbatę ziołową piłem naprzemiennie z owocową, w moim przypadku była to herbata z aronii.
Każdego wieczora przygotowywałem dla całej rodziny po dwie szklanki soku z warzyw. Jako podstawa zawsze były jabłka, marchewka, czerwony burak.
Eksperymentując ze smakami dodawałem również cytrynę, ogórka zielonego i selera naciowego. Dzieci wolały wariant podstawowy, mi natomiast przypadł do gusty dodatek ogórka, jego aromat dodawał do smaku lekkości i świeżości.
Co jadłem podczas diety oczyszczającej
Trzy dni to naprawdę niedługo i biorąc pod uwagę różnorodność smaków i aromatów warzyw bez problemu można je wypełnić smacznymi i pożywnymi daniami.
Podstawę mojej trzydniowej diety stanowiło przepyszne leczo przygotowane na tę okazję przez Tatianę, bardzo aromatyczne, lekkie – doskonale smakowało zarówno na śniadanie jak i obiad. Oczywiście jadłem również inne potrawy 🙂
Dokładny przepis jak przygotować leczo znajdziesz tu.
Brokuł na parze z marchewkami i surówką selerowo -jabłkową
To proste i szybkie danie przygotowałem sobie na obiad drugiego dnia mojej diety. Umytego brokuła i marchewki należy ugotować na parze. W międzyczasie przygotować surówkę z pokrojonych w kostkę jabłek i selera naciowego i gotowe!
Ja do surówki zrobiłem jeszcze warzywną salsę składającą się z czerwonej papryki, selera naciowego, wody i suszonych pomidorów (bez oleju), wszystko zmiksowałem, ale smak był jakby tu rzec średni. Surówka bez salsy smakowała lepiej.
Na koniec dodałem jeszcze trochę kiełków brokułowych, które sam wyhodowałem według tego przepisu.
Pieczony kalafior
Trzeciego dnia diety na obiad zjadłem pieczonego kalafiora przyprawionego po upieczeniu nieaktywnymi płatkami drożdżowymi.
Robi się go naprawdę szybko: umytego i podzielnego na kawałki kalafiora włożyłem na 30 minut do piekarnika (150 stC). Początkowo piekłem go pod przykryciem, na ostatnie 10 minut zdjąłem przykrycie, dzięki temu ślicznie się zarumienił.
Pieczenie kalafiora znakomicie podkreśla jego smak (jest ostrzejszy), więc uwaga, jeżeli lubisz łagodne smaki to lepiej ugotuj go na parze.
Oczywiście zamiast płatków drożdżowych do przyprawienia kalafiora możesz użyć soli i ziół, ja jednak przepadam za serowo-orzechowym smakiem płatków drożdżowych. Płatki są jednocześnie doskonałym źródłem witamin i minerałów, w szczególności witaminy B12 tak ważnej dla osób, które nie spożywają mięsa.
Surówka z kiszonej kapusty
Mam nadzieję, że ta surówka gości na większości stołów. Zasługi kiszonej kapusty na wzmacnianie odporności naprawdę trudno przecenić. Oprócz cennych minerałów i witamin znajdziesz w niej mikroorganizmy, które mają korzystny wpływ na florę bakteryjną naszych jelit – to podstawa zdrowego odżywiania.
Na potrzeby trzydniowej oczyszczającej diety warzywnej przygotowałem jej uproszczoną wersję składającą się jedynie z kiszonej kapusty, cebuli i jabłka. Całość doprawiłem odrobiną świeżo zmielonego pieprzu.
Przekąski
Oczywiście to nie wszystko, co jadałem podczas trzydniowej diety oczyszczającej.
Gdy między głównymi posiłkami czułem jakiś głód, to chrupałem surową marchewkę, jadłem jabłko, grejpfruta, jarmuż lub świeże kiełki.
Jak się czułem podczas diety oczyszczającej
Przed rozpoczęciem diety miałem dwie obawy:
- Obawiałem się, że będę głodny.
- Tęsknota za codzienną kawą.
Zdecydowanie podczas tych trzech dni diety oczyszczającej nie głodowałem. Przygotowane dania i przekąski zaspokajały mój apetyt w 100%. Jadłem do syta i sięgałem po jedzenie, gdy poczułem, że jestem głodny.
Tęsknota za kawą dopadła mnie pierwszego dnia diety, byłem wtedy w pracy. Podczas przerwy obiadowej po zjedzeniu obiadu zabrakło mi rytuału picia kawy. Wybrałem się wtedy na kilkuminutowy intensywny spacer zakończony wejściem po schodach – mózg się przy okazji dotlenił i potrzeba rytuału przeszła, jak ręką odjąć.
W kolejnych dniach było podobnie, gdy mnie dopadało popołudniowe zmęczenie siadałem na rower i po 30tu minutach szybkiej jazdy wracałem do domu jak nowo narodzony.
Z tych trzech dni diety oczyszczającej mam jeszcze dwie inne obserwacje:
- Lekki ból głowy na przełomie pierwszego i drugiego dnia.
- Intensywna praca żołądka drugiego dnia.
Bardzo rzadko miewam bóle głowy, na tyle rzadko, że nigdy nie pamiętam, kiedy ostatni raz mnie bolała głowa. Dlatego od razu zauważyłem, że pierwszego dnia diety oczyszczającej po południu zaczęła mnie boleć głowa. Na szczęście nie był to silny ból.
Drugiego dnia rano mój żołądek bardzo się ożywił – wydawał mnóstwo dźwięków (bulgotanie, mruczenie itd) i częściej musiałem chodzić do toalety. Trwało to około 24 godzin i trzeciego dnia przed południem wszystko wróciło do normy.
Na zakończenie
Trzydniowa warzywna dieta oczyszczająca zdecydowanie nie jest sposobem na szybkie i łatwe zrzucenie wagi – takich po prostu nie ma 🙂 Jest natomiast bardzo dobrą metodą na oczyszczenie organizmu po zimowej, zwykle dużo cięższej diecie i przygotowanie się, na nowy wiosenny sezon.
Te trzy dni innej kuchni to również dobry czas na zastanowienie się nad tym jak chcemy się odżywiać przez kolejny rok, pięć, dziesięć lat? Czy chcemy bazować na szybkich wysoce przetworzonych produktach czy też poświęcić jednak część czasu na przygotowanie zdrowego posiłku w domu? Kilka inspiracji dotyczących zmiany nawyków żywieniowych znajdziesz w artykule: Jak jeść zdrowiej i czuć się lepiej
To trudne decyzje, bo z jednej strony wymaga (z pozoru) więcej zaangażowania i pracy, a z drugiej nasz genialny organizm całkiem nieźle radzi sobie z obecnym fastfood’em, więc po co sobie zawracać tym głowę?
Dla mnie odpowiedź jest prosta – dlatego, że z każdym rokiem organizm (przeciążona toksynami wątroba, osłabione nerki) będzie radził sobie coraz gorzej i czym wcześniej przestawimy się na zdrowe odżywianie tym dłużej będziemy się cieszyć zdrowiem i witalnością.
Bardzo mnie kusi przeprowadzenie takiej głodówki, ale jest u mnie jeden problem. Nie przeżyję dnia bez kawy. I nie jest to kwestia rytuału, jak piszesz, tylko tego, że jestem niskociśnieniowcem. Bez dwóch kaw dziennie mój organizm nie funkcjonuje. Jestem z stanie zamienić dwie kawy z mlekiem na, powiedzmy, dwa espresso, ale pytanie brzmi, czy jest w ogóle sens? Czy jakakolwiek dawka kofeiny nie wyklucza sensu głodówki?
Pozdrawiam.
Witaj Magdo na naszym blogu. Wiesz, zawsze lepiej zrobić oczyszczanie i wypić kawę niż nie robić oczyszczania w ogóle – 3 dni na samych warzywach to potężna dawka witamin i soli mineralnych. A może się okazać, że w trakcie kuracji samoistnie kawa przestanie Ci smakować, kto wie? W oczyszczaniach chodzi o to, aby w organizmie pojawiła się równowaga. Może po trzech dniach jeszcze jej nie zauważysz, ale zrobisz krok naprzód i być może ciśnienie zacznie Ci się normować. Warto spróbować. 🙂
Dziękuję za tak błyskawiczną odpowiedź 🙂
Na bloga trafiłam przypadkiem, ale już wiem, ze zostanę tu na dłużej. Obiecuję też, że jeśli zdecyduję się “oczyścić” to podzielę się wrażeniami.
Trzymamy Cię za słowo i czekamy na wrażenia 🙂
Od kilkunastu miesiecy zastapiłam prawdziwąś kawę kawą inkę z mlekiem lub samą inkę slodząc wyłacznie miodem lub cukrem brazowym. Właśnie ze względów zdrowotnych.
Ostatnio również inkę z orkiszem /jest dostępna w marketach, również polecam.
Myślę ze w tej diecie kawa inka jest dopuszczalna:):) bo jest źródłem tylko i wyłacznie dobrych składników.
Witaj Edyta na naszym blogu! Gratuluję porzucenia kawy. My kawę zbożową uwielbiamy i często pijamy, mamy nawet na jej temat wpis na blogu, jest tutaj. Myślę, że nawet na tej trzydniowej diecie można by taką kawę pijać, przy czym najlepiej, aby nie była to inka lecz kawa zbożowa sypana. Jednak z drugiej strony to tylko trzy dni, a picie ziół dodatkowo stymuluje oczyszczanie.
czy słyszał Pan może lub stosował post Daniela? czytałam ostatnio, że bardzo dobrze oczyszcza organizm. Chciałabym zastosować jakaś dietę warzywną i nie wiem co będzie najlepsze na początek. Pozdrawiam.
Tak, znam posta Daniela, więcej można no nim posłuchać w tym podcaście – sam jeszcze go nie przechodziłem. Na początek można spróbować czegoś lżejszego, np. 3 dni na warzywach, lub 3 dni na sokach. Pozdrawiam,
Jestem już drugi dzień na diecie oczyszczającej ale mam problem najprawdopodobniej z jelitem grubym czyli wypróżnianie.Jeżeli chodzi o picie to piję len i herbaty ziołowe i to mi pomaga.Jadam dużo surówek seler,marchew, burak ale jarzyny są surowe i po surówkach coś mnie pobolewa.
Mario, problem z jelitem grubym może być związany ze zwiększoną poprzez tą dietę ilością spożywanego błonnika. Układ trawienny potrzebuje czasu do przestawienia się na nowe proporcje. Większa ilość płynów (herbatki ziołowe są super) rozrzedza pokarm, łagodzi objawy i ułatwia pozbywanie się toksyn. Jeżeli źle się czujesz po surowych jarzynach to śmiało możesz je ugotować (najlepiej na parze).
Witam Panie Michale, czy zamiast kawy można w tej 3-dniówce pić produkt kupiony w Biedronce- “Cykoria z kawą instant” a w składzie pisze: cykoria 60%,kawa rozpuszczalna 40%., albo może inka rozpuszczalna ?.Okropność z tymi używkami!,człowiek pije np 30lat codziennie kawę i nagle dzień bez kawy?no ale może ten detoks warzywny ułatwi też rzucenie niektórych używek i przyzwyczajeń { słodycze..}
No niestety, kawa naturalna podczas tego oczyszczania nie jest dozwolona. Można ewentualnie pozwolić sobie na filiżankę naturalnej kawy zbożowej (takiej jak tu), ale oczywiście bez mleka i dosładzania.
Rzeczywiście, taki detoks bardzo ułatwia poprawę nawyków żywieniowych 🙂
Witam 🙂
Czy takie oczyszczanie jest dozwolone w czasie karmienia piersią? 12 maja córcia skończy rok. Na obecną chwilę karmimy się 3 razy dziennie, w czerwcu zapewne wykluczę jedno karmienie – tak sobie powoli zmniejszamy, żeby się łagodnie rozstać 🙂 A może lepiej przełożyć to oczyszczanie na czas, kiedy zakończymy już karmienie całkowicie?
Takie oczyszczanie nie jest wskazane dla kobiet w ciąży i matek karmiących piersią. Chodzi o to, że podczas oczyszczania organizm pozbywa się części toksyn, wszystkimi możliwymi drogami. Istnieje więc ryzyko, że mogłyby się przedostać również do Twojego mleka.
Przypomnij się jak mała już “dostanie szlaban” na pierś, chętnie pomożemy Ci przejść Twoje pierwsze oczyszczanie 🙂 Pozdrawiam 🙂
Zatem poczekam i odezwę się na pewno. Dziękuję 🙂
Witam, dawno temu ten post został zamieszczony, jednak może uzyskam odpowiedz 🙂
Czy przy opisanym tu przez pana detoksie picie yerba matę jest dozwolone, polecane czy raczej pominąć ta cudowna codzienna dawkę energii 🙂 ?
Cześć Ania! Niestety u uwagi na zawartą w niej kofeinę yerba mate nie jest dozwolona podczas tego detoksu. Jednak nie przejmuj się 2 a najpóźniej 3 dnia oczyszczania poczujesz taki przypływ energii, że żadne wspomagacze nie będą potrzebne 🙂
Dziękuje za odpowiedź.
Byłam przekonana, że będzie dozwolona 🙁
Dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu 🙂
Aktualnie robię tydzień przygotowania pod detoks i w następnym tygodniu zaczynam równocześnie z rzuceniem palenia tytoniu. To dopiero będzie combo.
Pozdrawiam
Trzymamy kciuki!
Bardzo ciekawy blog i wartościowe treści – dziękuję i gratuluję. Przeczytałem w Waszym e-booku, że w trakcie stosowania postu oczyszczającego, dzienna kaloryczność posiłków powinna wynosić mniej niż 800 kalorii, Czy na zablokowanie procesu autofagii ma wpływ stanu skupienia posiłku – sok jest oczywiście ok. Moje pytanie dotyczy produktów stałych i poddanych obróbce cieplnej. Czy może sama niska kalorycznośc wystarczy?
Piotrze, chodzi o sumaryczną dobową kaloryczność posiłków.
Dzięki za fajny wpis, właśnie jestem na diecie (poście) 2 tygodnie i właśnie z niego wychodzę, bo będę za chuda 😉 I moim jedynym zmartwieniem jest jak sobie pomóc z tarciem warzyw, czy używacie jakiejś mechanicznej tarki, robota czy innego rozdrabniacza? Możecie coś polecić? Będę zobowiązana! Od dawna korzystam z waszej strony, jest bardzo pomocna. Jedyne mam zastrzeżenie do picia soków – to moim zdaniem moda, dostarczamy sobie za dużo fruktozy, trzeba jeść owoce i je gryźć, to ma znaczenie. Gorąco pozdrawiam.
Witaj Beata, na ślub dostaliśmy w prezencie maszynkę do mielenie mięsa. Dokupiliśmy do niej przystawkę do ścierania warzyw i jest to bardzo dużym ułatwieniem.
Co do soków owocowych, to w ogóle ich nie pijamy. Pijamy z warzyw, jak burak, marchewka, seler (np. na 2 kg marchwi dajemy 1 jabłko). Nigdy nie zjedlibyśmy takich ilości buraków i marchewki, co jesteśmy w stanie wypić 🙂 Polecamy 🙂