Gdy przychodzi sezon na dynię i w ogródku dojrzewają nasz ulubione hokkaido, wówczas wymyślam jak by ją zjeść ze smakiem, ale nie tylko w zupie czy budyniu. Sięgam wówczas do mojego podniebienia, które podpowiada mi, jak połączyć ją z innymi smakami. Tak powstała dynia po grecku…
Nazwę swoją uzyskała dzięki serkowi feta. I jest pyszna 🙂
Takie małe kółka uzyskasz z dyni piżmowej. Ale nie muszą być kółka, mogą być półksiężyce.
- Dynia 200 g (ile zjesz)
- Ser feta 40 g (3 paski)
- Rukola (garść)
- Oliwa z oliwek 5 g (1 łyżeczka)
- Słonecznik 10 g (1 łyżka)
Rozgrzej piekarnik 190 st., góra/dół. Dynię pokrój na półksiężyce lub plastry (w miarę cienko), połóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i upiecz w piekarniku 30 min. Ja lubię po 15 minutach przełożyć dynię na drugą stronę.
W międzyczasie upraż słonecznik i pokrusz ser feta. Dynię ułóż na talerzu, posyp rukolą, fetą i słonecznikiem. Polej oliwą i gotowe. Świetnie komponuje się z czubricą zieloną lub lubczykiem.
Zostaw komentarz